15

240 12 6
                                    

*pov Perrie*

Na miejscu Zayn  zaparkował swój samochód i skierowaliśmy się w stronę wejścia, skąd wydobywała się głośna muzyka. Weszliśmy do środka, rozejrzałam się i było już bardzo dużo osób, nagle podeszła do Nas Jade i się przywtiała i zapytała czy chce się z nią przygotować do występu, poinformowałam swojego partnera, że go na chwilę zostawiałam i już byłyśmy z brunetką za kulisami. Przećwiczyłyśmy kilka razy naszą piosenkę i w końcu nas zapowiedziano. Przytuliłam się z Jade i wyszłam na scenę zaczynając nasz występ. Po swojej zwrotce odwróciłam się w lewą stronę z skąd miała dołączyć do mnie Jade, usłyszałam jej głos, jednak dobiegał on z innej części sali, zaczęłam się rozglądać, tak jak każdy inny, w końcu reflektory skierowały się w stronę Jade, która stała na tarasie, uśmiechnęłam się do niej szeroko i na jej znak zaczęłam iść w jej stronę, spotkałyśmy się mniej więcej na środku sali, gdzie dokończyłyśmy śpiewać, Jade na mnie spojrzała, zaczęła się przybliżać i nasze wargi się połączyły, po prostu kurwa nie wierzę, spełniłam swoje największe marzenie i pocałowałam Jade Thirlwall! Byłam oszołomiona, tym co się właśnie wydarzyło, wszyscy klaskali i nam gratulowali! Po całym show wróciłam do swojego stolika, usiadłam obok Zayn i zjedliśmy kilka kawałków ciasta. Potem dużo tańczyliśmy, muszę przyznać, że chłoak potrafi się ruszać! Nagle ogłoszono, że za chwilę poznamy królową i króla balu!

- Gdybym wiedział, że jest coś takiego w tej szkole to my za chwilę byśmy weszli na tą scenę.- wyszeptał do mojego ucha Zayn a ja zaczęłam się śmiać.

Jak co roku wygrała Jade, chwilę zastanawiałam się kto będzie królem, jednak każdy zdążył się zorientować kto jest obecnym chłopakiem Jade i wygrał Jed. Z bólem serca muszę przyznać, że ładnie razem wyglądali na tej scenie, jednak nagle nieoczekiwanie złożył na jej usta pocałunek, a przez moje ciało przeszedł nieprzyjemny dreszcz, nie chciałam już tego oglądać, więc odwróciłam wzrok jak tylko brunetka spojrzała mi w oczy. Po ich tańcu znowu podali jedzenie. Nagle do naszego stolika podeszła jakaś dziewczyna, którą kojarzę z matematyki i porwała Zayna na parkiet, nie ma się co dziwić bo jest naprawdę przystojnym facetem. Chwilę obserwowałam tańczącą młodzież, kiedy dostała się do mnie Jade, po krótkiej rozmowie poprosiła mnie o wspólny taniec, nie mogłam jej odmówić i już kołysałyśmy się do wolnej muzyki.

Jade wyszeptała, że się dobrze całuje, czułam jak fala podniecenia przeszła przez moje ciało, odpowiedziałam, że ona też, jednak punktem kulminacyjnym było to, że Jade zaproponowała żebyśmy to jeszcze kiedyś powtórzyły! Zaraz po tych słowach usłyszałam za plecami Jade  głos Zayna, który zrobił wymianę partnerów i teraz tańczyłam z nim.

- Wyglądasz najpiękniej z tych wszystkich dziewczyn tutaj...- wyszeptał Zayn obejmując mnie w talii.

- Przestań bo się zarumienie!

- To dobrze, napewno będziesz uroczo wyglądać...

Zatańczyliśmy jeszcze dwa kawałki, kiedy Zayn obkręcając mną zahaczył marynarką o krzesełko i się przewrócił wylewając na siebie kogoś kubek z drinkiem w środku, zaczęłam się śmiać.

- Pójdę po wodę i jakieś ścierki do sali, nie mogę jaki z Ciebie niezdara! Czekaj tu na mnie.- oznajmiłam nadal nie mogąc wytrzymać ze śmiechu, zresztą nie śmiałam się tylko ja bo kilka innych osób i nawet sam Zayn.

Zostawiałam szatyna i ruszyłam w stronę sali chemicznej, w której był najbliższy kran.  Wchodząc tam moim oczom ukazała się półnaga Jade z Jedem w dwuznacznej sytuacji, nie mogłam się powstrzymać i wybiegłam z pomieszczenia nie patrząc za siebie. Wyszłam przed budynek i wzięłam głęboki oddech.

- Pezz! Co się stało? Widziałem jak wychodzisz.- podbiegł do mnie spanikowany Zayn.

- Nic takiego, po prostu chce już wracać do domu, zadzwoń po Dennisa.

Read My Lips - JerrieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz