Prolog

53 11 0
                                    

Biegł. Biegł ile sił w łapach, z nadzieją, która była coraz większa. Z jednej strony wiedział, że jest od nich szybszy, ale nie szybszy od tych potworów, w których jeżdżą. Mimo wszystko wierzył, że im ucieknie. Ale bał się też, bo wiedział, do czego są zdolni i co mogą mu zrobić, kiedy wreszcie go złapią. Ale go dało mu tylko jeszcze więcej sił, by z tąd uciec jak najdalej.

Krzyki, które ogarniały cały teren, na którym go przetrzymywali, powoli cichły i słabły, a po chwili nie słychać ich było już wcale. Mimo wszystko nie skłoniło go to do zaprzestania ucieczki i zrobienia chociażby chwilowego przystanku.

Wiedział jedno: musiał uciec jak najdalej od tamtego miejsca, cokolwiek by się stało. Ta myśl towarzyszyła mu od czasu, gdy tylko go porwali: nikt nie będzie decydował o jego losie poza nim samym. Nie pozwoli, by ponownie zabrali go do niewoli.

Po długim niego jednak musiał przystanąć. Poduszki na jego łapach zaczynały już go boleć po długim biegu. Był zmuszony do zatrzymania się.

Gdy po raz pierwszy rozglądnął się po terenie, na którym się znalazł, zauważył drzewa. A dokładnie: pełno drzew. Otaczały go ze wszystkich stron. Lekki powiew wiatru muskał jego wąsy. Zewsząd słyszał radosny świergot ptaków, oraz myszy, które nieświadome obecności kota hasały po letniej ściółce. Na myśl o świeżym i samodzielnie upolowanym jedzeniu ślina pociekła mu do ust. Już miał zamiar rzucić się na pierwszą lepsza zdobycz, która wpadnie mu w łapy, i delektować się nią przez całe księżyce. Jednak jego pragnienie musiało poczekać, bowiem kot usłyszał szelest liści, dobiegający z nieopodal.

Podekscytowany wciągnął powietrze do swoich spragnionych nozdrzy, wyczuwając przy tym tez inny zapach.

Wielki kot, o pomarańczowej sierści z czarnymi nieregularnymi pasami i pazurami ostrymi, jakby przez cały czas były tylko ostrożne, zderzył sierść na karku.

Wyczuwał w pobliżu inne koty.

______________

Hej! Więc... oto moja pierwsza książka o Wojownikach :)
Piszcie koniecznie w komentarzu, co uważacie. Postaram się wstawiać jeden rozdział na tydzień!

Wojownicy: Nowe Zagrożenie Tom I✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz