-Liściasta Łapo, Liściasta Łapo!
Uczeń miał właśnie sen. Nie był to dobry sen- znowu widział kotkę, która kazała mu się dowiedzieć prawdy.
-Kim jesteś?- wolał rozpaczliwie i gdy tylko się do niej zbliżał, ta się oddalała. Powtarzała w kółko to samo: dowiedz się prawdy. Jej głos był coraz cichszy, jakby się oddalała, a biedny Liściasta Łapa próbował ją znaleźć, choć nigdzie nie było jej widać. Stał sam na polanie, puki ze snu nie wyrwał go Czarna Łapa.
-Znalazłem cię już?- zamruczał, mając powieki jeszcze zasnute snem. Pomylił Czarną Łapę z tajemniczą kotką, która ponownie odwiedziła go w śnie.
-Wcale mnie nie znalazłeś, obudziłem cię- odparł na to Czarna Łapa z dziwnym spokojem i cierpliwością.-Szarpałeś się i mruczałeś coś przez sen...
Liściasta Łapa uświadomił sobie, że to już nie sen, a on leży w legowisku uczniów w obozie klanu pioruna.
-Ah, nieważne- burknął podnosząc się. Automatycznie odwrócił łeb w stronę miejsca, gdzie zasnęła Różana Łapa, lecz jej tam nie było. Spuścił smętnie głowę.-Zapomnij o tym.
Czarna Łapa rzucił mu sarkastyczne spojrzenie.
-Ona nie spała, wiesz?
Liściasta Łapa od razu się domyślił, że chodzi mu o siostrę jego najlepszego przyjaciela.
-Zostaw Różaną Łapę w spokoju- warknął do niego. Oba koty stały teraz łeb w łeb, bo były mniej więcej tak samo wysokie. Mierzyli się wściekłymi spojrzeniami.
-To raczej ty ją zostaw- odpowiedział Czarna Łapa nie mniej groźnym tonem.- To ty ją ciagle ranisz, nie ja. Ona wystawia ci pomocną i przyjacielską łapę, a ty ją nagle odrzucasz.
Liściasta Łapa poczuł, jak krew pulsuje w jego ciele. Słyszał własne bicie serca, gdy ugiął tylne łapy, przygotowując się do skoku.
-Czemu uciekałeś w momencie pasowania Jastrzębiego Postrachu?- cisnął dalej Czarna Łapa.
-Zamknij się, Czarna Łapo- warknął, obnażając kły. Nie pozwoli się obrażać takiemu kotu jak on.
-Nie mam zamiaru- Czarna Łapa również pokazał swoje przednie kły. Stali tak na przeciwko siebie, każdy z nich na lekko ugiętych łapach czekając tylko na najmniejszy ruch przeciwnika i wypatrując okazji do zaatakowania.
-Ej! Co tu się dzieje?- podszedł do nich starszy kot. Liściasta Łapa zamarł z przerażenia. To był jego mentor, Burzowa Chmura. Poczuł się okropnie, spuścił więc głowę.
Ku jego lekkiej satysfakcji, w tym samym momencie przyszedł również mentor Czarnej Łapy, Kamienne Spojrzenie. On również pokornie spuścił wzrok pod spojrzeniem swojego surowego mentora- chociaż nie aż tak surowego, jak Burzowa Chmura.
-Miałem zamiar zabrać cię dzisiaj na patrol, Liściasta Łapo- odezwał się mentor ucznia, który szybko podniósł łeb z lekką nadzieją w oczach.- Ale chyba nie będę ci przeszkadzać- prychnął, odwracając się. Liściasta Łapa z tego powodu spuścił łeb ponownie a nawet jeszcze niżej niż wcześniej.
-Porozmawiamy później- powiedział Kamienne Spojrzenie do Czarnej Łapy. W odpowiedzi mruknął coś pod nosem niezrozumiale.
Dwa starsze koty odeszły, a w legowisku zostali tylko Liściasta Łapa z Czarną Łapą, nie licząc jeszcze dwóch innych uczniów, którzy smacznie spali dalej.
___________
HEJ!!!
Znowu przepraszam za taki krótki rozdział, ale prawdopodobnie wstawię dzisiaj tez kolejny :)
Ogólnie przepraszam za wszelkie ewentualne błędy, ale publikowałam to na lekcji i nie mogłam przeczytać ponownie i znaleźć, czy jakies są ;)
Ogólnie wczoraj mi przyszła druga seria książek z Wojowników i jestem już w połowie pierwszej księgi.
Chcę Wam napisać, jeśli nie jest to jasne, że akcja książki dzieje się w czasach początku pierwszej serii, ale są po prostu inni bohaterzy :)
No i jak tak sobie czytam Wojowników, to zauważyłam kotkę z imieniem „Liściasta Łapa"...
Tak więc przepraszam jeśli Wam coś pomyślałam i myśleliście, że to jest ta kotka xd. Otóż nie, to jest KOT i nie jest synem Ognistej Gwiazdy, bo go tu nie ma :)
Po prostu nie czytałam drugiej serii i nie spodziewałam się, że będzie występować tam to samo imię xd
Ale imię Wojownika będzie miał na pewno oryginalne i inne niż w książce;)
Tak wiec... miłego dnia!
CZYTASZ
Wojownicy: Nowe Zagrożenie Tom I✔️
Fanfiction[zakończone] Poprzedni tytuł: "Wojownicy: Przeszkody". Zrobiłam z tego jednak krótką serię, więc musiałam zmienić nazwę (: Akcja dzieje się w czasach początkowych książek pierwszej serii wojowników. Obowiązkowy tylko pierwszy tom „Wojowników" by wi...