19

301 25 22
                                    

Sama z siebie otworzyłam oczy. Nie zastałam żadnego światła więc się trochę zdziwiłam. Wszyscy dookoła spali. Czyżbym znów się obudziła w nocy? Chyba bym się nie zdziwiła gdyby była to prawda. 

Starałam się na ślepo wyczuć telefon i w końcu gdy poczułam jak mam go w dłoni włączyłam go.

4:39

Naprawdę? Aish czemu budzę się o takich godzinach. Postaram się zasnąć znów.

- Też nie możesz spać co?- odezwał się Dojoon zza moich pleców. Chłopak siedział na materacu wpatrzony w telefon.

- Nie po prostu, obudziłam się. A ty czemu nie śpisz?- zapytałam i skierowałam sie bardziej w jego stronę.

- Eh czasami mam koszmary, które nie pozwalają mi spać - westchnął głośno brunet i zaczesał włosy.

- Spróbuj może jeszcze zasnąć - przetarłam oczy i wyprostowałam sie bardziej.

- Spróbuje, ale masz może jakieś tabletki na ból głowy?- zapytał po chwili a ja od razu pokiwałam głową na tak. Wstała z materaca i trochę chwiejnym krokiem zaprowadziła Dojoona 

Zapaliłam mniejsze światło w kuchni i wyjęłam z jednej z szafek tabletki. Podałam je chłopakowi a od razu po tym wyjęłam szklankę , aby następnie wlać do niej wodę. Ową szklankę też mu podałam i oparłam się o blat.

- A tak jeśli mogę wiedzieć to co ci się śniło?- zapytałam. Odkąd chłopak mi to powiedział byłam zaciekawiona co to musiał być za sen ,że aż go ze snu zbudził.

-  Aish... śniły mi się moje stare czasy..-mruknął chłopak i popił tabletkę wodą.

- Mogę wiedzieć co dokładnie?- spytałam niepewna. Nie chciałam być nachalna ,ale z drugiej strony byłam ciekawa.

Chłopak westchnął głęboko.

- Kiedyś byłem wyśmiewany w szkole i czułem się bardzo samotny. Mimo, że to już daleka przeszłość to czasami nadal to mi się przypomina w koszmarach- Dojoon spuścił głowę biorąc kolejny oddech. 

Stanęłam koło chłopaka i położyłam dłoń na jego ramieniu na co on się uśmiechnął.

- To już nie wróci Dojoon - rozłożyłam ramiona by pokazać by się do mnie przytulił co chłopak po chwili zrobił. Głaskałam go delikatnie po plecach. Uśmiechnęłam się mimowolnie a gdy się od siebie oderwaliśmy spojrzałam mu w oczy.

- Idziemy spać?

- Idziemy.

~*~

Dość ciężko podniosłam głowę z poduszki nadal z zaspanymi oczami, które od razu przetarłam. Ziewnęłam i rozciągnęłam się otwierając nieco szerzej oczy.

- Powinnaś jeszcze rozciągnąć szyje - usłyszałam głos na przeciwko i zobaczyłam Hyunjina. Uśmiechnęłam się do niego i zrobiłam to co mi powiedział.

- Jak długo nie  śpisz?- spytałam go patrząc na godzinę w telefonie.

- Od jakiś pół godziny może?- zastanowił się na chwilę i po chwili pokiwał głową.

- Widzę ,że ci jeszcze śpią- uśmiechnąłem się patrząc na śpiących Dojoona i Momo. Cieszę się ,że Dojoonowi udało się zasnąć.

Tak szybko jak wyłączyłam telefon to jeszcze szybciej go włączyłam bo dostałam powiadomienia. Dobrze wiedziałam od  kogo.

Numer nieznany:

Dzień dobry wyspałaś się?

Westchnęłam tylko głośno  i rzuciłam lekko telefonem  o materac.

Numer nieznany:

Wiesz powinnaś odpowiedzieć i też się mnie spytać czy dobrze spałem

Numer nieznany:

Ignorujesz mnie nie ładnie

- Kto tak do ciebie pisze huh?- zapytał Hyunjin patrząc na mnie z podejrzanym uśmiechem. Ja jedynie sie zaśmiałam krótko.

- To jakieś reklamy , dostaje ich pełno- machnęłam ręką tylko.

Numer nieznany:

Serio jestem tylko reklamą? 

- Jezu świeci mi słońce po oczach- odezwała się nagle Momo ,która dopiero co wstała.  Zasłaniała sobie ona twarz dłonią.- O jak zwykle ja wstaje ostatnia..?- zapytała i się rozejrzała po pokoju a gdy zobaczyła śpiącego Dojoona pchła go lekko.- Jednak nie ja ostatnia.

Zaśmiałam się gdy Dojoon spadł z materaca i natychmiastowo się obudził.

- Czyli jak już wszyscy wstaliśmy może zjemy razem śniadanie- zaproponowałam i wstałam z materacu rozciągając nogi.

- Ej ale skoro [T.I] nas tu zaprosiła to może my zrobimy śniadanie- odezwała się Momo na co Hyunjin prychnął.

- Moje umiejętności gotowania są równe zeru - podsumował.

- To sie czegoś nauczysz no dawaj chodź! - dziewczyna wstała i złapała obu za ręce i starała się podnieść. Ja jedynie śmiałam się z boku patrząc na nich.

Numer nieznany:

Ja bym ci mógł zrobić kiedyś śniadanie wiesz? Znam się na tym 

_________

Aloha kochani

Mam nadzieję że wracam do pisania na nieco dłużej.. ostatnio moje samopoczucie uległo pogorszeniu dlatego nie pisałam 

Dziękuje ,że jesteście ❤️

Dbajcie o siebie 💜💜

                      

   

                  

                        

Closed eyes || J.hsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz