Legolas i ty #14

589 21 11
                                    

Jechaliśmy pod Mordor. Ludzie zostali tak nieliczni ale mimo wszystko wierni. Myślałam o tym co zaszło między mną a Legolasem. Nie powinno tego być. Więc czemu to zrobiłam? Sama nie wiem. Może tak to miało być?

Nieważne. Muszę odsunąć myśli na bok. Zbliża się wojna o Śródziemie i początek planu. To od dwóch tak małych i niepozornych istot jak hobbici zależą losy tego świata. Każdy pewnie zadaje sobie pytania:
Czy się uda?
Czy mamy jakikolwiek szanse?

Nikt nie pyta wprost bo wszyscy znają odpowiedzi a mimo to wierzą, wierzą, że jeśli hobbitom się uda to uratują wszystko. Nikt jednak woli nie wiedziać ci będzie jak im się nie uda.

Czy przeżyjemy?

Nie wiem. Możemy zginąć w słusznej sprawie albo przeżyć. Jednak biorąc taką mnie. Czy ja mam dla kogo żyć? Czy muszę przeżyć tą wojnę? Dla kogo?

W całym Śródziemiu jest chyba tylko jedna lub dwie osoby. Ale czy tylko?

~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•

Dzisiaj krótko bo na angielskim nie da się pisać. Ale bez obaw jutro historia 😂😂

Legolas i ty [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz