Legolas i ty #2

1.6K 50 12
                                    

Niestety elfów nie da się oszukać i na twoje nieszczęście twój strój przykuł uwagę Legolasa, który za tobą poszedł. Wiedziałaś, że za tobą ktoś idzie więc gdy doszłaś do lasu schowałaś się za drzewem żeby cię nie zobaczył. Kiedy cię zgubił podeszłaś do niego od tyłu i przyłożyłaś do jego szyi miecz.
- Kim jesteś?! - warknełaś wściekła.
- Kim ty jesteś ?
- Zadałam pierwsza pytanie więc odpowiadaj!
- Jestem Legolas syn króla Mrocznej Puszczy.
- Dlaczego mnie śledziłeś?
- Chciałem wiedzieć kim jesteś bo chyba nikt normalny tak się nie ubiera.
- Twierdzisz, że jestem nienormalna?
- Nie tylko...
- Możesz iść.
- Serio? - zapytał z niedowierzaniem.
Nic mu nie odpowiedziałaś bo w tej chwili usłyszałaś głos króla Mrocznej Puszczy i wlazłaś na drzewo żeby nikt cię nie widział.
- Legolas gdzie ty jesteś?
- Tutaj ojcze - odpowiedział zmieszany.
A więc to są nasi goście pomyślałaś i niezauważenie pobiegłaś do komnaty.
Gdy przebrałaś się w suknię (żeby Legolas  nie pozał, że w lesie to byłaś ty) poszłaś na kolację jednak tam ku twojej uciesze nikogo nie było. To była idealna okazja aby zjeść w spokoju kolację jednak niespodziewanie do jadalni wszedł Elrond.
- Jutro jest uroczysty obiad a potem bal. Liczę, że choć na obiad przyjdziesz.
- No dobrze - powiedziałaś zrezygnowana. Po skończonym posiłku poszłaś szybkim krokiem. Nagle na kogoś wpadłaś. Kiedy przyjrzałaś się mu lepiej zobaczyłaś, że to Legolas.

Legolas i ty [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz