Kiedy cię poznałam // KxJ

Krzyk !

Pov.Julka
Usłyszałyśmy jakiś krzyk , a później latarki . Chłopcy zaczęli krzyczeć coś do nas ale my nie słyszałyśmy . Nie wiedziałam co robić , czy do nich biec czy zostać . Lexy zaczęła się nerwowo i szybko rozglądać na boki , aż szybko złapała mnie za rękę i zaczęłyśmy biec do chłopców .
Nie wiedziałam czemu biegniemy , aż zauważyłam daleko przy naszym ognisku , postać , o sylwetce mężczyzny trzymającego coś w ręce . Gdy byłyśmy już przy chłopcach to od razu Marcin i Lexy rzucili się do siebie z przytulasem , z resztą tak jak ja z Kacprem . Od razu go przytuliłam i razem z Lexy zaczęłyśmy płakać .
K-Ciii...dziewczyny nie płaczcie . Musimy szybko i cicho z tąd uciec do domku . Biegliśmy całą drogę , a gdy byliśmy już na podwórku to chłopcy zamknęli bramę na kłódkę a my z Lexy zaczęłyśmy zasuwać rolety . Przygotowałyśmy też , na jakby co rzeczy do obrony . Upewniłyśmy się też że okna są zamknięte i poddenerwowane zeszłyśmy na duł . Chłopcy zasuwali wszystkie drzwi na klucz , trzymając rzeczy do ochrony . Schowali gdzieś klucze tak abyśmy my wiedzieli , ale nie  „włamywacz" .
Siadłyśmy z Lexy na kanapie , w salonie i zaczęłyśmy płakać . Kacper i Marcin podeszli do nas i kucnęli przed nami . Kacper złapał mnie za ręce , spojrzał na mnie i powiedział...

K-Julciu , nie płacz . Będzie dobrze . Zrobię wszystko żeby cię ochronić . Obiecuje . Tak przywalę temu chujowi że aż zobaczy , że ciebie kuźwa nie można skrzywdzić . Rozumiesz ?
J-Dziękuje....-Poczułam jak z oczu lecą mi łzy , więc od razu się do niego przytuliłam . Mam takie szczęście że go poznałam .

Pov.Kacper
Po tym co powiedziałem Julka zarumieniła się i wpadła mi w ramiona . Gdy jestem koło Julki , od razu mi lepiej . Wszystko staje się piękniejsze i liczy się tylko ona...

Pov.Marcin
Ehhh....nie będę owijał w bawełnę . Lexy bardzo mi się podoba . Zrobiłbym wszystko dla niej i żebyśmy w końcu byli razem , ale w tedy pojawia się ten problem , którego jeszcze nigdy nie doświadczyłem inaczej strach przed tym . To jest okropne że boje się zaprosić dziewczynę na randkę . To chore....

Siemka , jak tam u was ? Przepraszam za moją kolejną przerwę , ale chyba zachorowałam na brak weny😔 Ale ale , przychodzę z nową chęcią do tworzenia kolejnych rozdziałów , za tem idziemy  maratonem !