Zranione serce

11 0 0
                                    

Kilka dni później

Pov. Simon

Skończyliśmy szykować scenę. Wygląda świetnie. Jako drugi śpiewa nasz zespół roller&bend. Nie jestem pewny czy dam radę wyjść na scenę i zaśpiewać patrząc na tych wszystkich ludzi a zwłaszcza na Lunę jeszcze z nią nie rozmawiałem. Ciekaw jestem czy mi wybaczy.

Na scenę właśnie weszła Juliana. Co oznacza rozpoczęcie Opena.

-Witam wszystkich na Open music, pierwszym w tym roku!-Po pierwszym zdaniu wzniosły się oklaski.

-Pierwszy w tym roku występ Luny i Matteo.

Razem wychodzą na scenę, wyglądają jak para Luna wpatruje się w Matteo a on odwzajemnia spojrzenie. Ich występ był naprawdę wyjątkowy.

-Chcieliśmy coś ogłosić.-Matteo i Luna patrzą na siebie coraz bardziej zachłannie.

-Jesteśmy parą.-Po tych słowach pocałowali się. Rozległy się ogłuszający aplauz. Poczułem się jak reszta świata wali mi się na głowę. Dlaczego Luna nic mi nie powiedziała, przecież się przyjaźnimy. Przynajmniej tak myślałem.

-Simon w porządku?-Pedro patrzy na mnie. Jeszcze niedawno wyznałem Lunie że nie jest dla mnie tylko przyjaciółką on i Nico o tym wiedzą.

-W porządku.-Mówię cicho. Ponieważ nie chcę żeby mój głos się załamał. Po chwili dołącza do nas Nico. Jestem im bardzo wdzięczny że są teraz ze mną i mnie wspierają tak jak potrafią

Po skończonym występie Luny i Mateeo nadeszła nasza kolej.

Właśnie weszliśmy na scenę. Miałem powiedzieć kilka słów jednak nie potrafiłem się przemóc. Więc stałem i patrzyłem na zebranych. Mija minuta, prawie dwie.

-Tę piosenkę napisaliśmy wspólnie, specjalnie na ten open miłego słuchania. Zaczynamy.-Nico zażegnał chwilowy kryzys. Pedro zaczął odliczać. Uderzając pałeczkami o siebie.

-Raz, dwa trzy.

Zaczynamy grać pierwszy wers należy do mnie więc biorę głębszy wdech i śpiewam. Mój głos brzmi dziwnie, nawet ja to słyszę. Nico patrzy na mnie pytającym spojrzeniem ,,o co chodzi?".

Po czym zaczyna śpiewać swoją część, potem Pedro i refren razem. Staram się opanować drżenie głosu. Więc po dwóch słowach w ogóle przestaję śpiewać. Nico i Pedro wymieniają zaniepokojone spojrzenia, zastanawiając się czy przerwać piosenkę. Jednak śpiewają dalej, na szczęście śpiewają też mój tekst. Ale tak bardzo się stresuję. Przed oczami staje mi wczorajsza scena ciemność, ból i okrutny śmiech.

W oczach zaczęły mi pojawiać się łzy ręce zaczęły mi drżeć, więc źle zagrałem. Przestałem grać zupełnie było mi tak źle na dodatek brzuch znowu mnie rozbolał. Nico i Pedro również skończyli grać. Był to dotychczas najgorszy występ jaki razem zagraliśmy. Na scenę dołączyła do nas Juliana.

-Dziękujemy za występ.-Juliana zwraca się do nas. Nawet na nią nie patrzę. Odwracam się i schodzę ze sceny. Przygnębiony jeszcze bardziej. Za mną podążają Nico i Pedro. Chyba nie są na mnie źli. Raczej martwią się. Po sali słychać niepewne brawa.

----

Iiiiiiiii podoba się?

Soy LunaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz