Łukasz dzisiaj wyjechał, więc nie mam nic do roboty. Jest niedziela, zatem nie mam, ani pracy, ani szkoły. Kiedyś nienawidziłem wolnych dni. Zazwyczaj spędzałem je rozmyślając nad moim losem. Wszystkie najgorsze myśli kumulowały się. Niekiedy dochodziło do samookaleczeń. Teraz mieszkam z Łukaszem i nie muszę się przejmować, że wyląduje na ulicy. Tak wiele mu zawdzięczam. Co prawda płace mu za mieszkanie, ale to bardzo drobne pieniądze. Moje zarobki są niskie i nie mam mu się jak odziedziczyć.
Wpadłem na pomysł, że posprzątam jego cały dom. Ostatnio jego sprzątaczka odeszła i jak narazie nie znalazł żadnej osoby na zastępstwo. Łukasz niekiedy prosi, abym opuścił sobie jakiś dzień w pracy. Uważa, że się przemęczam, ale ja i tak chce zarobić, a nie siedzieć no kogoś utrzymaniu.
Zacząłem od sprzątania salony. Jest to największe pomieszczenie w całym mieszkaniu, więc zajęło mi najwiecej czasu. Później umyłem kuchnie i schody. Na górze wziąłem się najpierw od swojego pokoju, a następnie zająłem się jego sypialnią.
Jego pokój był dosyć ponury. Ściany były ciemne, a okna zasłonięte. Po całym pomieszczeniu były porozwalane jakieś rzeczy. Ubrania poskładałem i poukładałem w jego wielkiej szafie. Miał naprawdę dużo tych wszystkich ciuchów. Większość z firmy fila, ale znalazły się jakieś koszulki gucci, czy louis vuitton.
W pewnym momencie niechcący wywróciłem z jednej z półek jakiś karton. Kurwa, ale ze mnie niezdara. Z pudła wypadły jakieś papiery. Nie chciałem ich przeglądać, więc zbierając je, starałem się na nie zbytnio nie zerkać i nie przeczytać czegoś prywatnego.
Podniosłem wszystko i schowałem z powrotem do szafy. Odchodząc zobaczyłem, że przeoczyłem jakiś papier, a raczej papiery spięte ze sobą. Uwagę moją przykuł duży napis „umowa", który widniał na kartce.
Umowa? Hmm... To pewnie jakaś umowa z firmą albo agencją modelingową.
Obiecałem sobie, że nie będę zaglądał w cudze sprawy, ale moja ciekawość mnie przerosła. Zacząłem czytać.
To co wynikłem z tej pierdolonej umowy mnie zaskoczyło.
Nie miałem pojęcia, że Łukasz jest do takich rzeczy zdolny....
Uhuhu no to się podziało...
Może wstawię kolejny rozdział jeszcze dzisiaj, ponieważ biorę się za pisanie.Nie sprawdzone, więc sorka za błędy.
CZYTASZ
Współlokator |KxK|
RomanceSamotne życie 25-letniego modela zmienia się o 180 stopni, kiedy poznaje jedną osobę.