Cała ta sytuacja naprawdę mnie zszokowała. Nagle śni mu się coś, a następnie budzi się, rzucając się na mnie i wybaczając mi. Przez chwili trwaliśmy w ciszy, która postanowiłem przerwać.- Przepraszam za wczoraj - szepnąłem, odwzajemniając uścisk chłopaka. - Naprawdę żałuje -W tej chwili mówiłem całkowicie szczerze. Żałuje tego w chuj. Nie wiem co wtedy mną kierowało.
Po tej całej sytuacji zdałem sobie sprawę, jak bardzo mi na nim zależy. Marek jest dla mnie cholernie ważny.
- Ja też nie powinienem ci grzebać w prywatnych rzeczach - to prawda, ale już nie gniewam się o to.
- Czyli widziałeś umowę ? - spytałem, wiedząc, że napewno się tak stało.
- Tak - powiedział to trochę niepewnie, jakby bał się mojej reakcji.
- Wiem, że to przestępstwo i żałuje - gdybym tego nie zrobił nie straciłbym tego co najważniejsze.
- Każdy popełnia błędy - na swój wiek jest bardzo wyrozumiały i dojrzały. Nigdy nie powiedziałbym, że Marek jest jeszcze niepełnoletni.
- Racja - ale i tak nigdy sobie nie wybaczę, tego co zrobiłem.
Gdybym tylko mógł cofnąć czas...
Taki rozdział gowniany rozdział.
Jestem cholernie na siebie zła, że tak nie zaniedbuje tą książkę.
Przperaszam, że tak rzadko wstawiam, ale coś u mnie ciężko z systematycznością.
Tą książkę bardzo spieprzylam. Rozdziały krótkie i rzadko dodawane. Mam w planach napisać inną, dla której poświęcę teoche więcej czasu i się postaram.
CZYTASZ
Współlokator |KxK|
RomanceSamotne życie 25-letniego modela zmienia się o 180 stopni, kiedy poznaje jedną osobę.