Harry: Wszystko ok?
Harry: Żyjesz?
Nieznany: Kim ty do diabła jesteś
Harry: Napisałeś do mnie wczoraj zamiast do tego Zayna :)
Nieznany: Oh przepraszam Cię za tamto
Nieznany: Przez jedną jebaną cyferkę prawie urodziłem w domu
Nieznany: Byłoby co opowiadać dzieciom, wnukom i prawnukom
Harry: Mógłbym poznać Twoje imię?
Harry: Nadal mam zapisany Twój numer jako nieznany
Nieznany: Czy jest to aby konieczne?
Harry: Tak kurwa praktycznie uczestniczyłem przy Twoim porodzie
Harry: Wypadałoby znać swoje imiona
Harry: Czuję się jak dumny ojciec tylko nie mów tego prawdziwemu ojcu Twoich dzieci
Harry: Moja twarz jest zbyt piękna aby zdobić ją silnikami
Nieznany: Nic nie powiem zważywszy na to że jego tyłek znajduje się pewnie na końcu świata
Nieznany: Twoja twarz może czuć się bezpieczna
Harry: Oj więc Zayn to....?
Nieznany: Mój najlepszy przyjaciel, nie że powinno Cię to interesować
Harry: Przepraszam, nie musiałeś odpowiadać wiesz
Harry: Jestem dość wścibski
Nieznany: Zauważyłem
Harry: Więc...?
Nieznany: Więc co?
Harry: Poznam w końcu Twoje imię?
Nieznany: Louis jestem
Harry: Miło mi Cię poznać Lewis, jestem Harry
Zmieniono nazwę kontaktu na "Louis"
Louis: Oh wal się
![](https://img.wattpad.com/cover/229706629-288-k571815.jpg)
CZYTASZ
I give birth! // Larry
Teen FictionNieznany: Japierdole kurwa wody mi odeszły Zayn gdzie jesteś?! Harry: Kurwa co jest lub Gdzie Louis myli jedną cyferkę i zamiast do Zayn'a pisze do Harry'ego