Cierpienie i ból są nieodłączne kiedy oddajesz swoje serce w ręce kogoś całkowicie obcego.
Miłość to uczucie, którego nie jesteś wstanie powstrzymać za żadne pieniądze świata. To jak próba powiedzenia tak gdy właśnie powiedziało się nie. Miłość to zaangażowanie, które pochłania Cię do reszty. To cierpliwość, oddanie, szacunek i bezwzględne zaufanie. Poczucie spełnienia, które wypala Cię od wewnątrz z każdym oddechem, który bierzesz. Miłość to coś więcej od tego co o niej wiemy i czego się spodziewamy. Pożądanie, które jej towarzyszy spycha resztki naszej podświadomości, powagi sytuacji, czy realności na dalszy plan. Obsesja w przypadku Jego namiętnej miłości staję się czymś absolutnie pożądanym, a wręcz koniecznym. Moja miłość do Niego była położona w centralnej części świata. Wydawała się być czymś nieskończonym, niezwykłym i absolutnie dominującym. Zrządzeniem losu, którego nigdy nie byłam wstanie zrozumieć ale zarazem, za które dziękowałam Bogu po stokroć... Taka właśnie była moja miłość do Niego... Namiętna, silna, szalona i ślepa. Miłość, której nigdy nie chciałam stracić. Uczucie o które chciałam stoczyć najcięższą walkę w swoim życiu. Cierpliwość - to własnie nią obdarzyłam jego sekrety i niewypowiedziane myśli. Oddanie, które towarzyszyło mi kiedy ktoś chciał nas rozdzielić. Szacunek, który wzbudzał w każdym człowieku jednym skinieniem palca. Namiętność, którą rozpalał we mnie z każdym dotykiem mojego ciała. Szaleństwo, którego granice nauczył mnie przekraczać.I wreszcie siła, której mnie nauczył. Za jej naukę jestem mu najbardziej wdzięczna. Wdzięczna z całego serca, tego samego, które kiedyś biło tylko dla Niego. Którym miał się opiekować, chronić je. Za, które gotów był kiedyś poświecić życie, a które potraktował jak swojego najgorszego wroga. Szybowałam wysoko, ale upadałam za każdym razem gdy On był blisko mnie. Już wtedy wiedziałam, że żadne inne ramiona nie będą wstanie wznieść mnie tak wysoko i nigdy nie znajdę innych oczu, które mogłyby przejrzeć mnie na wylot, bo powszechnie wiadomo, że jeszcze nie znalazł się taki rozum, który byłby wstanie zatrzymać serce. .... więc teraz płaczę za jego miłością, której nigdy nie było.
Ludzie powiadają, że człowiek uczy się całe życie. Ja wiem, że dzięki lekcjom, które nieświadomie mi udzielał w końcu stanę na nogi. Mimo bólu jaki mi zadał. Jestem tego całkowicie pewna, bo wiem jak dobrym nauczycielem jest w każdym aspekcie życia. Nauczył mnie wielu rzeczy, pokazał miejsca, o których istnieniu nie miałam pojęcia. Nauczył czuć na nowo. Sprawił, że wszystkie kłopoty i zmartwienia nagle przestawały mieć znaczenie... Zaczynam rozumień, że cokolwiek by nie powiedział i nie zrobił ja zawszę będę stała obok niego, bo on miał na mnie wpływ od samego początku nie znając swojej siły. Kiedy moja ręka znalazła jego dłoń przeznaczoną do uścisku już nigdy nie miałam jej puścić. I choć wiem, że sobie poradzę, to wiem również, że nigdy nie będę tą samą osobą, którą stałam się właśnie przy nim. Już nigdy się tak nie poczuje i nigdy nie będę tak szczęśliwa.
Nigdy i zawsze to mocne słowa. Postawione przed odpowiednimi wyrazami dają wielkie szczęście. Są to również wyrazy, których powinniśmy używać bardzo ostrożnie...
Wspominam nasze początki. Pierwszy pocałunek i ten ostatni jaki dane nam było mieć. Każdą dobrą chwilę, jak i tą złą, bo to ona sprawiła, że się nie poddałam. Sprawiła, że wciąż tu jestem i mam siłę by walczyć tak jak zawsze On walczył. Nie poddałam się wtedy.. nie zrobię tego teraz. Wspominam wszystko i wszystko chce zachować. To historia miłości. Mojej miłości, którą chce się wciąż na nowo przeżywać do momentu szczęśliwego zakończenia, którego nie dano nam było mieć.. Historia miłości nieszczęśliwej w której ujrzałam rzeczy, których nie znałam. Dostrzegłam barwę w swoim życiu. Tak silną ponieważ to ona sprawia, że pomimo ogromnego bólu, który w sobie noszę, wciąż zastanawiam się gdzie byliśmy przez ten czas gdy nas nie było. Chciałabym czuć, że nie mamy gdzie spaść, bo wszystko skończone jednak pogodzenie się z naszym losem wydaje się być upadkiem wszystkiego w co wierzyłam.

CZYTASZ
Let it burn / cz.1 ✔
RomanceTatum to dziewczyna, która skrupulatnie zaplanowała każdy dzień swojego życia w chwili swoich 16 urodzin. Wtedy już dokładnie wiedziała co chce robić w przyszłości, gdzie mieszkać, co jadać, gdzie sypiać i z kim. Wiedziała na jakiej uczelni będzie s...