12

2 0 0
                                    

* na górze zdjęcie szkicu części z  bohaterów wykonanego przeze mnie, może kiedyś dojedzie reszta i stanie się on dokładnym rysunkiem who knows 🤷‍♂️

- No i co dalej? Wpadłaś na jakiś pomysł? - zapytała Baśka

- Pustka. - odpowiedziała Weronika - Ta cała sytuacja jest chora. To jak jakiś zły sen. - dodała kładąc się na ławce i chowając głowę w ramiona

- Według mnie powinnyśmy zgłosić to wszystko na policję. - stwierdziła czarnowłosa

- Masz rację, ale nie możemy zrobić tego Alkowi. On przecież tak naprawdę nie chce tu być i chętnie wypisałby się z tego wszystkiego. Jedyny powód dla którego to robi to Szybki. Nie chcę, żeby przez nas musiał stawać przez sądem.

- Rozumiem cię, ale co ty go tak bronisz? - powiedziała Baśka, a na jej ustach pojawił się chytry uśmieszek - Przecież Alek dobrze zdaje sobie sprawę, że robi źle. Czyżby ktoś tu miał crash'a? Hmmm? - szturchnęła ramieniem szatynkę, a ta natychmiast się podniosła

- Nie no, co ty! - odpowiedziała Weronika, ale czuła że jej policzki stają się czerwone - W życiu! Przecież wiesz ja to taki forever alone i nie w głowie mi jakieś związki. Po prostu no wiesz,.. ym.. rozumiem go. Gdybyś ty zaczęła świrować to też bym chciała ci pomóc i żebyś nie władowała się w problemy i w ogóle.

- Dobra, dobra nie musisz się tłumaczyć. - powiedziała czarnowłosa, śmiejąc się pod nosem

- Ej, no Baśka! Mówię serio! Nic między nami nie ma i nie będzie. On nawet mi się nie podoba!

- Kto ci się nie podoba? - powiedział Alek, który niewiadomo kiedy znalazł się za plecami szatynki.

Weronika poczuła, że jej serce zatrzymało się na ułamek sekundy, a twarz już całkowicie pokryła się czerwienią. Baśka widząc całą sytuację już nie powstrzymywała śmiechu i zaczęła się chichrać jak nienormalna. Brunet uniósł tylko brew, nie rozumiejąc co ją tak rozbawiło.

- Zamknij pysk. - powiedziała do niej szatynka. Dziewczyna najchętniej zapadła by się teraz pod ziemię.

- No właśnie Wera. Kto ci się nie podoba? - dokuczała się nadal czarnowłosa, nie ukrywając swojego rozbawienia. Weronika popatrzyła tylko na przyjaciółkę z przymrużonymi oczami.

- Hej Alek! Co ty tu robisz? - zapytała szatynka, ignorując wcześniejsze pytanie i zmieniając tym samym temat. Wysiliła się na sztuczny uśmiech i zaczęła przykładać swoje wiecznie zimne dłonie do policzków, aby zmniejszyć rumieńce.

- Yyy no jakbyś nie zauważyła to cały czas siedziałem po drugiej stronie klasy. - odpowiedział brunet - Stwierdziłem, że podejdę trochę pogadać - tutaj ściszył głos - o Szybkim i w ogóle, ale chyba przerwałem wam ważną rozmowę. - dodał, a jego usta ułożyły się w szerokim uśmiechu - Czyżbyś miała kogoś na oku, Nisia?

Szatynka czuła, że znowu cała płonie czerwienią, a jej serce gwałtownie przyspiesza. Nie wiedziała czego tak bardzo reaguje na tego chłopaka.

- Yy no c-co ty. - odpowiedziała - Tak tylko rozmawiałyśmy sobie o muzyce i mówiłam Baśce, że nie ma szans, żeby jeden gościu, na którego punkcie ona ma fioła, mi się spodobał.

- Sspoko. Nie musisz mi się tak tłumaczyć. - powiedział Alek ciągle się uśmiechając, a Weronika czuła, że zaraz tutaj spłonie żywcem - Co ty taka czerwona? - zapytał chłopak, z lekkim niepokojem w głosie - Jesteś chora? - dodał, przykładając dłoń do czoła szatynki

Dziewczyna nie wiedzieć czemu na ten gest wstrzymała oddech i gdyby to była manga już dawno dostałaby krwotoku z nosa. Otrząsnęła się jednak szybko i delikatnie odsunęła rękę bruneta.

- Nie, nie. Wszystko w porządku Alek. - powiedziała

Brunet uśmiechnął się. W tym momencie do klasy wszedł równo z dzwonkiem Dawid i zaczął zmierzać w ich kierunku.

- Pogadamy potem we trójkę? - zapytał jeszcze Alek, a dziewczyny przytaknęły głowami - To do potem. - dodał i udał się do swojego stolika, obok którego siedziała Milena z Amelką, przyglądające się całej tej sytuacji

- Co ten lamus od was chciał? - zapytał Dawid, siadając na krześle obok przyjaciółek

- Nic, nie ważne. Tak tylko rozmawialiśmy. - odpowiedziała Weronika - I nie musisz być dla niego taki niemiły.

- A tobie co? Zakochałaś się? - powiedział blondyn, na co Baśka, która jeszcze nie do końca się uspokoiła, znowu wybuchał śmiechem
Szatynka znowu zgromiła ją wzrokiem.

- Nie lubię cię. - powiedziała do przyjaciółki, a ta zupełnie ignorując te słowa nadal się śmiała

- Okeeeej, nie wiem co wam się dzieje, ale jakbyście się mogły na chwilę skupić to byłoby ekstra. - powiedział Dawid, a czarnowłosa zaczęła się powoli ogarniać - Czy któraś z was miała kiedyś jakiś kontakt z bronią, sztukami walki, paralizatorem, czy czymś w tym rodzaju?

Na to pytanie przyjaciółki momentalnie ucichły i popatrzyły się na chłopaka, jak na kogoś kto zadaje najbardziej absurdalne pytanie.

- Dobra, biorę to za nie. - powiedział siedemnastolatek

- No jasne, że nie. - powiedziała Baśka - Za kogo ty nas masz. Nigdy nie strzelałyśmy, ani nie biłyśmy się z nikim i  raczej nie mamy zamiaru.

- No cóż bardzo mi przykro, ale w jakiś sposób będziecie musiały sobie poradzić z dyrem, gdy nie będzie chciał współpracować. - po tych słowach blondyn wyjął z wewnętrznej kieszeni swojej dżinsowej kurtki pistolet - Powinniście się z tym oswoić. Prawdopodobnie nie będziecie musiały strzelać, ale jako zastraszenie będzie idealny. Mamy nie dużo czasu, a przydałoby się jeszcze nauczyć was parę ciosów, więc dobrze by było jakbyśmy się spotkali gdzieś poza szkołą. Mam nadzieję, że Szybki coś ogarnie. - ostatnie zdanie powiedział do siebie

- Chwileczkę. - wtrąciła się Weronika - A co jeśli się nie zgodzimy na stosowanie przemocy?

- Pffft, nie ma takiej opcji. - odpowiedział Dawid - Jak nie będziecie współpracować  wy i wasi bliscy nie obejdą się bez poniesienia konsekwencji.










Jeśli to czytasz to fajnie by było gdybyś zostawił komentarz co sądzisz na temat opowiadania. Wszelkie uwagi co do stylu pisania, czy samej opowieści mile widziane 😉
Ogólnie dziękuję wszystkim, którzy jakimś cudem tutaj zabłądzili xD
To dużo dla mnie znaczy.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 21, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

"Mój sen"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz