Nastał dzień, który był totalnie zwariowany. Od rana biegałam po całym mieszkaniu i sprawdzałam czy wszystko mam spakowane w kartonach i walizkach. Tak to dzisiaj przeprowadzam się do domu ekipy. Po sprawdzaniu trzy razy każdej szafki i półki usiadłam na kanapie i odetchnęłam z ulgą. Na dalsze odpoczywanie mi nie pozwoliły powiadomienia o sms w telefonie. Kto się znowu do mnie dobija i nie daje mi spokoju ? Westchnęłam delikatnie i złapałam za urządzenie. Widząc, że to Krzychu na mojej twarz pojawił się uśmiech. Przez ten czas miałam wrażenie, że zakochałam się w Kamilu. Najpierw mi się strasznie podobał, a teraz po tym czasie spędzonym razem to naprawdę zaczęłam się w nim zakochiwać.
Krzysiu ❤️😘😍
Za 15 minut będę po ciebie
Spakowana jesteś ?Ja
No oczywiście, że tak
Czekam na ciebieWstałam z kanapy i postanowiłam przenieść wszystko jak najbliżej drzwi. W końcu nie będziemy się potem z tym męczyć. Kamil pojawił się tak jak mówił. Otworzyłam mu drzwi i wpuściłam go do środka, dając mu całusa w policzek na powitanie. Widziałam jego szok na twarz, na widok wszystkich walizek i pudeł. Nie marnowaliśmy czasu i zabraliśmy się za znoszenie tego i pakowanie do auta Kamila. Po 20 minutach chłopak zabrał ostatnie pudło z mieszkania, a ja zamknęłam drzwi i ruszyłam za nim. Zrobiliśmy zdjęcie, które wylądowało na moim instagramie i wsiedliśmy do samochodu. W drodze do domu ekipy zajechaliśmy do McDonald'a, gdzie zrobiliśmy duże zamówienie dla nas jak i dla reszty ekipy. W pewnym momencie Krzychu złapał moją dłoń w swoją i dalej kierował autem. Zarumieniłam się delikatnie, ale nie zabrałam ręki. Drugą ręką złapał za telefon i zrobiłam zdjęcie, które wylądowało na moim story. Tromba na pewno się z niego ucieszy. W końcu on nas uważa za ship życia.
Instastory użytkownika @natalia.w
Taka mała podróż
Nie oznaczałam Krzycha, bo też nie chciałam robić wielkiej dramy w internecie. Po 45 minutach dotarliśmy do Domu Ekipy. Wysiedliśmy z samochodu i Krzychu zatrzymał mnie przed tym jak chciałam iść do chłopaków o pomoc z moimi rzeczami. Spojrzałam na niego delikatnie zdziwiona, aż w końcu chłopak się odezwał.
- Natalia... Pójdziesz ze mną na randkę? Dzisiaj o 20.30 - podrapał się delikatnie po karku. Czyżby się bał mojej reakcji ? Uśmiechnęłam się delikatnie i złapałam go za rękę splatając nasze palce razem.
- Bardzo chętnie pójdę z tobą na tą randkę - stanęłam na palcach i pocałowałam go w policzek. Po chwili ruszyłam do domu i poprosiłam chłopaków, aby pomogli Krzychowi z moimi rzeczami. Ja natomiast usiadłam na kanapie i złapałam swój telefon, odpaliłam swoją konferencje z dziewczynami, gdzie jest też Marcysia, dziewczyna Tromby. Swoją drogą bardzo miła osoba.
Sprytne babki 🙋♀️😇😂
Natisia 🤪😜
Dziewczyny ogłaszam alarm kodu złotego
Fusia 🌺🎮
Złoty...
RANDKA!?!?!?!?Wercia 🌷🌷🌷
Z Krzychem ?
Marcyśka 🌼🌹🌹
Jeśli tak, to Mati będzie przeszczęśliwy
Matuśka 💐💐
No oczywiście, że będzie. On im robi zdjęcia z ukrycia
Natisia 🤪😜
Tak z Krzychem. O 20.30 mogę liczyć na pomoc ?
A dzięki za info Marta o tych zdjęciachWszystkie dziewczyny zgodziły mi się pomóc. Umówiłyśmy się u Marty w pokoju. Jako że moje ciuchy zaraz będą w pokoju Krzycha to coś się wykombinuje. Wzięłam zamówienia dziewczyny z maka i ruszyłam do pokoju Marty. Dziewczyny zaczęły mnie malować i przygotowywać, a Marta w tym czasie pobiegła do Krzycha poszukać jakiejś sukienki. Kiedy wróciła ubrałam się i spojrzałam w lustro.
- Wow... Wyglądam jak nie ja. Dziękuje dziewczyny - przytuliłam każdą z osobna i ruszyłyśmy zrobić jakiejś ładne pamiątkowe zdjęcie. W końcu to moja pierwsza poważniejsza randka.
CZYTASZ
Instagram Ekipy / Poczciwy Krzychu /
FanfictionInstagram jak instagram nie ? No to zobaczymy Data rozpoczęcia: 19.06.2020 Data zakończenia: ???