二十一

322 19 3
                                    

Dojechaliśmy do jakiegoś budynku

Wszyscy wyszli z auta, a potem wyciągli mnie

Weszliśmy do budynku i do jakiegoś pomieszczenia w nim

Posadzili mnie na krześle i kazali czekać

Czekałam już dziesięć minut, kiedy do pomieszczenia ktoś wszedł

• Możesz mi wytłumaczyć co ty znowu odpierdalasz? - spytałam Jungkooka, który wziął krzesło i usiadł na przeciwko mnie z jakimiś papierami
- Jesteś seryjną morderczynią, mówisz zapłacić za swoje zbrodnie więzieniem - powiedział spokojnie
• Już nie jestem…
- Tak to nie działa - zaśmiał się
• To czemu nie zwinąłeś mnie wcześniej?! - krzyknęłam
On nie odpowiedział na moje pytanie, tylko mówił dalej
- Ale mam dla ciebie propozycje
• Jaką? - zapytałam niepewnie
- Jeżeli pomożesz nam i zrobisz to co wcześniej…
• Masz na myśli wydanie pozostałych mafii? - przerwałam mu i przełknęłam głośno ślinę
- Tak, najlepiej "górę" wtedy będziemy mieć w garści
• Nie chce ci psuć planów, ale… ja chcę jeszcze pożyć
- damy ci ochroniarzy
• To nie wystarczy, oni jeśli coś chcą to to mają, nie ważne jak to zdobędą i za jaką cenę ważne żeby to mieć
- Czy to "góra" jest tymi "oni"
• Tak - spóściłam głowę na dół
- Czyli oni kazali zabić ci moją siostrę… Kto jest ich głównym szefem
• Park Chanyeol - spojrzałam mu prosto w oczy
- To pojebane, zlecił zabicie swojej narzeczonej jej najlepszej przyjaciółce
• Nigdy go nie lubiłam, ale kiedy dowiedziałam się kim jest i co chce ze mną zrobić ogarnął mnie strach
- Znajdę skurwysyna i zajebie na śmierć, ale teraz musisz wybrać
• Tak, chcę wam pomóc
- Dobra dziewczyna - wstał i pogłaskał mnie po głowie, udał się do wyjścia
• Ej, a co ze mną?! - zatrzymał się - zdejmiesz mi te kajdanki?
- A no tak, zapomniałem - uśmiechnął się i podszedł do mnie

Wziął moje ręce w swoje i rozpiął kajdanki, po czym wpatrywał się w moje oczy, a ja w jego

Pocałował mnie w czoło i wyszedł, ja zaraz po nim

- Przyjedź jutro do mnie o 11! - krzyknął

Nic nie odpowiedziałam tylko wyszłam z budynku

Odwieźli mnie ci sami policjanci, co mnie przywieźli

Będąc już w domu wzięłam prysznic i położyłam się spać

**

Wstałam o 9
Poranki zwykle były takie same, zrobiłam poranną rutynę w łazience i się ubrałam

Wstałam o 9 Poranki zwykle były takie same, zrobiłam poranną rutynę w łazience i się ubrałam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zrobiłam śniadanie i wyszłam o 10:40

Postąpiłam zgodnie z tym co "rozkazał" mi Jungkook

Byłam już u niego w biurze

- Od dziś jest nową panią dedektyw, główną - powiedział nalewając kawy
• To dziwnie brzmi i czy to ma znaczenie czy główna czy poboczna - przewróciłam oczami
- Byłaś szefową mafii?
• Tak
- Więc tu masz tak, że ta mafia jest tylko jednym oddziałem, jedna mafia - jeden oddział, a ty jesteś szefową tego oddziału - tłumaczył mi Jungkook
• Powiedzmy, że kumam
- Dobra, zaczynamy jeszcze dziś - podniósł się i wyszliśmy z komisariatu

Cześć Vitam
New chapter już jest XD

W sumie to jeśli to czytacie to zapewne już skończyliście go czytać, ale cii Xd

Miłego dzionka/ popołudnia❤️

Zɴɪᴇɴᴀᴡɪᴅᴢᴏɴᴀ Mɪʟᴏśᴄ́ || Jᴇᴏɴ Jᴇᴏɴɢɢᴜᴋ ✪Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz