Zrobiłam to co mi rozkazał
Spojrzałam w jego piękne, czarne oczy
Jego dłoń wylądowała na moim udzie, sunął nią w górę aż doszedł do linii moim majtek, miałam na sobię tylko jego biały za duży na mnie T-shirt, przebrałam się, kiedy weszłam do domu
Wsadził swoją rękę pod moje majtki ocierając dłonią o moją łechtaczkę
Obrócił mnie i rzucił ja łóżko, wstał i zawisnął nade mną wbijając się w moje usta, lecz teraz nie całował tak jak kiedyś, teraz całował z miłość
• Jungkook - ode pchnęłam go lekko od siebie - chcę, żebyś coś wiedział
- co takiego?
• Chcę abyś wiedział, że ja ciebie też kocham - pociągnęłam go bardziej do siebie, przez co spadł na łóżkoSięgnęłam po prezerwatywę i mu ją podałam, kiedy obydwoje byliśmy już bez ciuchów i bielizny on wszedł we mnie po woli, tak samo powoli się we mnie poruszał dając mi rozkosz
Czułam się bardzo szczęśliwa, szczęśliwa dlatego, że mam go - Jungkooka
***
Przez całą noc uprawialiśmy seks, było cudownie
Zeszłam na dół do kuchni, kiedy zobaczyłam, że Jeona koło mnie nie ma
- Cześć kwiatuszku - ucałował mnie w czoło kiedy do niego podeszłam
• Hej - powiedziałam rozkojarzona
- Coś się stało?
• Chyba znalazłam Chanyeola - pokazałam mu adres zapisany wczoraj
- Musimy to sprawdzić - powiedział przytulając mnieZjedliśmy śniadanie, które zrobił Jungkook, poszłam się umyć i ubrać
Kiedy zeszłam na dół musieliśmy już wychodzićChanyeol był nie bezpieczny, więc pod adresem jego domu czekało na nas wsparcie
Miałam iść tam i z nim gadać o czymś
- Jeśli po dziesięciu minutach nie wrócisz wchodzimy - powiedział przejęty Jungkook
• Dobra - wyszłam z czarnej furgonetki, w uchu miałam słuchawkę, przez którą było słyszeć ich i był podsłuch przez co oni mogli słyszeć co dzieję się u mnieZadzwoniłam do drzwi
- Dzień dobry - otworzył mi wysoki, napakowany mężczyzna
• Jest Park Chanyeol? - zapytał z udawanym uśmiechem na twarzy
- Tak, a kim pani jest?
• Jego narzeczoną - spojrzał na moją ręce, kiedy zauważył pierścionek wpuścił mnie do środka
- Proszę tędy - poprowadził mnie mężczyzna
- Dziękuję - wpuścił mnie do jakiegoś pomieszczenia, tyłem do mnie stał Chanyeol i wpatrywał się w okno- Kto zaszczycił mnie swoją obecnością?
• Ja - kiedy się odezwałam odwrócił się nerwowo
- Melissa? Myślałem, że…
• To zwykłe plotki - przerwałam muPodszedł do mnie
- Po co przyszłaś? - zapytał wpatrując się w moje oczy
• Chciałabym wszystko naprawić - odsunął się trochę ode mnie
- Widzę, że dalej nosisz pierścionek zaręczynowy, który ci dałem
• Tak… kocham cię Chanyeol - uśmiechnęłam się i wbiłam w jego usta- Niestety nic nie będzie takie samo - uśmiechnął się zadziornie kiedy skończyliśmy się całować
• Czemu…Ktoś nagle zaczął dusić mnie jakąś liną
Usłyszałam tylko za sobą strzał i głośny huk, kula przebiła na wylot tego kolesia i wleciała we mnie
Opadłam na ziemię
- Melissa! - usłyszałam krzyk Jungkook i zobaczyłam jak aresztują Chanyeola, jego głupi uśmiech, który nie znikał mu z tej jego ohydnej mordy był nie do zniesienia
Cały czas byłam przytomna, ale ból był nie do zniesienia
Kolejny raz zabrała mnie karetka do szpitala, powiedzieli, że moje życie jest zagrożone
Ja wcale nie czułam, że tak było
Zoperowali mnie, na szczęście nic mi nie jest
Kolejny rozdział dziś
Miłego wieczoru kochani❤️
CZYTASZ
Zɴɪᴇɴᴀᴡɪᴅᴢᴏɴᴀ Mɪʟᴏśᴄ́ || Jᴇᴏɴ Jᴇᴏɴɢɢᴜᴋ ✪
FanfictionUWAGA!!! ° Często występują sceny seksu ° Występuje przemoc seksualna (gwałt) ° Biorą udział wulgarne słowa ° Przestępstwa ° Sceny morderstw ° Przemoc fizyczna ¬ Proszę nie brać przykładu z głównych bohaterów, drugoplanowych jak i pozostałyc...