Pov. Melissa
Obudziłam się w jakimś jasny, przestronnym pomieszczeniu
Leżałam na jakiejś sofie, wstałam i zauważyłam jakieś drzwi
Chwyciłam za klamkę i pociągnęłam, za drzwiami zobaczyłam Jina odwróconego do mnie plecami
• O co chodzi tym razem… - zaniemówiłam kiedy zobaczyłam siebie leżącą na łóżku szpitalnym i Jungkooka, który siedział i płakał
Podeszłam do niego i otarłam jego łzy, chyba poczuł mój dotyk, bo dotknął swój policzek, gdzie otarłam łzy
Dałam mu całusa w usta, co chyba też poczuł, bo ich dotknął
Podeszłam do Jina, który się na mnie patrzył
• Czy to już mój koniec? - stanęłam koło niego i oboje wpatrywaliśmy się w moje ciało
- Jak widzisz tak Nie próbujesz protestować? - spojrzał na mnie
• A jest jakaś szansa, że wrócę do swojego ciała? - spojrzałam na niego
- Jest, ale nie możliwa i na pewno zajmie lata pracy - powiedział spokojnie
• No to spróbujmy… - wyszliśmy innymi drzwiamiKilka lat później
Pov. Jungkook
Pogodziłem się z odejściem Melissy, chociaż trudno było to zrobić przy kolejnej zmarłej bliskiej mi osobie
Kochałem ją i nadal kocham
Każdym go dnia od jej śmierci czuje jej obecność, czuje że jest przy mnie w każdej chwili, ale w ostatnim czasie coraz mnie tego czuje
Tak jakby całkowicie gdzieś odchodziła
W ten czas zdołaliśmy złapać mafie wschodnią i zachodnią
Mafia południowa zaczęła z nami współpracować po śmierci Melissy
Każdy ją tam kochał, bo była ich najlepszą szefową
Czas zapomnieć wszystkie wspomnienia z nią, bo nikt ani nic mi jej nie przywróci
Dalej szukamy chuja, który ją zabił
Pov. Melissa
- Skończyliśmy naszą pracę - powiedział Jin
• Co teraz? - spojrzałam mu głęboko w oczy
- Teraz wrócisz i dobrze, że mało ludzi wie o twojej śmierci, bo zapewne wzięli by cię za wariatkę, ale Jungkook wie i czuję obecność prawdziwej Melissy, czyli ciebie, więc miejmy nadzieję, że i on cię nie weźmie
• Oby tak - powiedziałam cichoJin był zawsze przy mnie, nie odstępował mnie na krok
Byłam już na ziemi, trudno było znowu się dostosować do tutejszego życia
Nie wiedziałam gdzie mam iść
Namjoon już zapewne wrócił do Ameryki, w końcu minęło 3 lata od tamtego zdarzenia
Poszłam do swojego mieszkania, żeby pomyśleć co zrobić dalej
Na szczęście stało puste
*kila tygodni później*
Dziś był dzień, w którym pójdę do Jungkooka i wytłumaczę, że wróciłam i chcę wszystko zacząć od nowa
I jestem coraz bardziej przekonana, że darzę go tym samym uczuciem, którym on darzył mnie…
Nie wiem czy robi to dalej
Myśleliście, że to koniec?!
Jeśli tak, to byliście w ogromnym błędzie XD
Myślę, że rozdział się podoba i że książka też
Mam nadzieję, że moja wyobraźnia jednak nie będzie chciała zakończyć tak szybko tej książki
Miłej nocy ❤️
CZYTASZ
Zɴɪᴇɴᴀᴡɪᴅᴢᴏɴᴀ Mɪʟᴏśᴄ́ || Jᴇᴏɴ Jᴇᴏɴɢɢᴜᴋ ✪
FanfictionUWAGA!!! ° Często występują sceny seksu ° Występuje przemoc seksualna (gwałt) ° Biorą udział wulgarne słowa ° Przestępstwa ° Sceny morderstw ° Przemoc fizyczna ¬ Proszę nie brać przykładu z głównych bohaterów, drugoplanowych jak i pozostałyc...