Od przyjechania i od pożegnania się z Zackiem
Minęł tydzień
Tydzień udręki i wołania Zack'a ale później sobie przypominałam że już go nie ma nie mieszka z namiDzisiaj znów zaczyna się pięć dni udręki nie chce mi się
Jeżeli chodzi o Cameron'a coś pewnie podejrzewa ale mam to gdzieś
Właśnie jadę do szkoły włączyłam swoją ulubioną hiszpańską piosenkę
Gdy tylko wjechałam na teren szkoły zwolniłam nie miałam ochoty szybko jechać
Zack wyjechał ja .... Owszem przyznam się podobał mi się teraz ułożył sobie życie
Z czego się bardzo cieszę jeżeli jest szczęśliwy to ja też jestem szczęśliwa
Zaparkowałam na wolnym miejscu
Zauważyłam że koło mojej paczki stoi nie kto inny jak Cameron ze swoją paczkąPo chwili wyłączyłam samochód
Po czym z niego wyszłam
Gdy byłam na zewnątrz schowałam broń za pasek Pasek spodni
Moje szpilki które dziś wzięłam odbijały się echem zwracając uwagę każdego gdy doszłam zaczęłam przesłuchiwać się rozmówek- jeżeli kur.. - usłyszałam głos który kierował się w stronę moich przyjaciół
- czy coś się stało ? - zapytałam po czym podeszłam i okryłam ich swoim ciałem
Ciężko okryć dziesięć osób jednym chudym i zgrabnym ciałem
I stanęłam na przeciwko mojego byłego BrataGdy tylko spojrzeli na mnie Cameron się zamknął
- nie masz nic do powiedzenia mi ? Grozisz mojej rodzinie a teraz zamknąłeś ryja jak jakiś tchórz ? - rozbawiło mnie jego reakcja
- nie mam nic do ciebie tylko do nich - powiedział udając poważnego
- słuchaj koleś ....- przybliźyłam się do niego bliżej - jeżeli chodzi o nic to masz i do mnie jeżeli spadnie im włos z głowy nie będę patrzeć czy jesteś... Królem czy ... - zaczęłam się - chuj wie kim - dobre tłumaczenie - zajebie ci kulką w łeb - warknęłam na niego na co spojrzał na mnie - nie mam litości do takich frajerów jak ty - uśmiechnęłam się do potwierdzenia moich słów
- jak masz na imię ? - zapytał
- A po co ci to widzieć ? - uniosłam brew i spojrzałam się na niego
- chcę wiedzieć kto będzie moją ofiarą - że co ? Zaśmiałam się głośno zdezorientowany spojrzał na mnie tylko szkoda że nie patrzy na moje oczy gdy jeszcze był moim bratem umiał mnie rozpoznać czy jestem smutna czy szczęśliwa czy coś ukrywam
- ja ofiarą i tym bardziej twoją ? - zaśmiałam się gdy przestałam się śmiać - ty już dawno pokazałeś na co cię stać - odpowiedziałam
- podaj mi swoje imię i nazwisko - powiedział poważny
- Airam Eisley - znudzona spojrzałam na jego twarz po czym odeszłam kawałek ale usłyszałam jego głos
- wiesz ile cię szukałem ? Wiesz jak się martwiłem ? Jak żałowałem że nie powstrzymałem się od ucieczki ile razy śniłaś mi się martwa - zaczął mówić dalej - a ty tak nagle wróciłaś i nic a nic się nie stało - całe boisko było wypełnione widownią no nie powiem trochę krępowało mnie to
- nie Cameron ja wróciłam.... Dla tego że chce dokonać zemsty za naszych rodziców jak i zemstę na tych którzy się nade mną znęcali a ty jesteś na samym początku BRACISZKU - wysyczałam mówiąc głośno ostatnie słowo - pisałam ci że wrócę z zemstą która będzie wyglądała gorzej niż ty mnie skrzywdziłeś ale w tym ucierpią wszyscy rozumiesz ile razy naplakałam przez ciebie przez ból który mi zadawałeś .. a ja tylko chciałam mieć brata który będzie mnie kochał i wspierał po stracie rodziców.. ale że ty chciałeś się wybić tym jak będziesz traktował ostatnią osobę z rodzinny która ci została ... Zostawiłeś mnie gdy tak naprawdę cię potrzebowałam gdy pragnęłam uścisku brata... Ale ty nie ... W domu w szkole na mieście wszędzie ... Ja byłam winna śmierci naszych rodziców zawsze byłam najgorsza prze płakiwałam całe noce i dnie aż do suchej nitki nawet tej suchej nitki nie ma Dla ciebie dla nikogo niema o prócz mojej prawdziwej rodziny za nich oddala bym nawet swoje życie które bez nich było by bez sensu - wysyczałam - kochałam cię nawet po uderzeniu mnie pokroć tysiąc razy nawet po pobiciu dawałam ci szansę na to że się poprawisz ale jak nic nie dawało odpuściłam dużo myślałam nad wybaczeniem ci ...ale to nie wybaczalne nigdy ci tego nie wybaczę mam nadzieję że może kiedyś naprawimy naszą relacje ale teraz odpuść nie podchodź do mnie nic nie rób sama do ciebie może podejdę do nie zobaczenia - dodałam
i odeszłam w stronę samochoduWeszłam do samochodu po czym z piskiem opon dojechałam
Cameron Pov's
Odjechała ... Znów już nie ukrywałem swoich uczuć to jej mi brakowało przez te cztery lata
Rozpłakałem się może wyglądam jak pizda ale ... Te słowa mnie zabolały
Ona mnie potrzebowała chciała brata by mógł ją przytulić pocieszyć
Gdy tylko Airam pojechała jej przyjaciele szybko wsiedli w samochód i też odjechali został tylko jeden z jedenastki
Spojrzał się na mnie po czym podszedł do mnie- wybaczy ci - powiedział na co spojrzałem na niego - opowiem ci coś okey może wtedy docenisz swoją siostrę zacznijmy od tego że też miałem siostrę gdy miałem 19 lat została porwana ona wtedy miała 12 lat szukałem jej nigdzie nie mogłem jej znaleźć gdy pewnego razu sam zostałem porwany przez tych samych skurwieli gdy się ocknąłem byłem trzymamy przez czterech goryli wiesz na co patrzałem ?
Nie ? Patrzałem jak szef tego gówna gwałci mi siostrę na moich oczach a ja nie mogę nic zrobić
Cały czas ryczałem moją siostra nie płakała patrzała się na mnie cały ten czas...
Gdy usłyszałem słowa " dochodzę ,, spojrzałem na Lili która wypowiedziała słowa '' nie martw się ja to przeżyje ale ty się tym nie zadreczaj,, gdy już to zrobił wyciągnął spluwę i miałam strzelić w moją siostrę która znów się odezwała " kocham cię braciszku ,, ostatnie jej słowa ale nagle do pomieszczenia wparowała dziewczyna brązowe włosy piękna twarzy bez uczuć z chęcią mordu zatrzęsła strzelać do goryli którzy nie przeżyli na końcu strzeliła do Gwałciciela mojej siostry ale on jakimś cudem jeszcze żył
Miał pistolet przy Sobie i resztkami sił strzelił w głowę mojej siostry Airam nie wytrzymała i dźgała go nożem wszędzie ostatnie gdzie wbiła to w oko zrobiła z niego worek treningowy
CZYTASZ
Bad Sister
RomansaAiram Eisley dziewczyna niegdyś kujonka która była bita przez własnego brata i oskarżona o śmierć rodziców dziewczyna pewnego ranu nie wytrzymuje i ucieka z domu gdzie spotyka na ulicy mężczyznę który jej pomaga przejść przez...