- Hej Shigaraki. Izuku nie jest mi już potrzebny - powiedział chłopak, który opętał ciało zielono-włosego.
- Co zamierzasz zrobić? - zapytał się Tomura.
- Jak to co? To co zawsze - na twarzy opętanego chłopaka pojawił się wredny uśmieszek - Zabiję jego ciało.
- Jak tym razem? Powiesisz go, poderżniesz gardło? - do rozmowy wtrącił się Dabi.
- Zobaczycie - odpowiedział chłopak, po czym poszedł do swojego pokoju.
Przebrał się w czarną bluzę i tego samego koloru spodnie oraz buty. Tak ubrany zszedł do baru. Nalał sobie alkoholu, który po chwili wypił. Kilka razy sobie dolewał i kiedy był już pijany, zataczając się ruszył do swojego pokoju, by przyszykować się do snu. Umył się i przebrał w piżamę, po czym położył się na łóżko. Przez jakiś czas wymyślał jak zabije Izuku, a potem zmęczony zasnął.
Obudził się około godziny 9 i ubrał rzeczy, w których wcześniejszego dnia pił, i ruszył do baru. W pomieszczenie byli już wszyscy ważniejsi członkowie Ligi.
- No, pożegnajcie się z ciałem Izuku Midoryii - powiedział, przy okazji ziewając.
Toga od razu podbiegła do niego i go przytuliła, lekko popłakując. Po niej wszyscy inni z organizacji pożegnali się z ciałem, a Kurogiri przeteleportował opętanego zielono-włosego na dach UA.
Na dachu stała cała klasa 1A i ich wychowawca.
CZYTASZ
Villain Deku
FanficOto kolejny Villain Deku. Radzę nie czytać, ponieważ to moja pierwsza książka i czytanie tego boli.