Ile jeszcze?

613 20 11
                                    

Pov. Piotrek

Wyszedłem z sali i zadzwoniłem do mamy.

(PB- Pani Beata)

PB: No co synku, jak Kacper?
P: Nie wiem. Mam po was przyjechać?
PB: No przydałoby się.
P: Dobra za 15 się zbieram
PB: Dobrze to papa synku
P: Pa mamo

Poczekałem 15 na Kacpra i kiedy wyszedł zobaczyłem że ma na twarzy ślady po chyba żyletce...

Pov. Kacper

Kiedy się obudziłem i mogłem w pełni oddychać poczułem że jakiś facet jedzie czymś ostrym po mojej twarzy. Nie chciałem tego dotykać bo się bałem więc leżałem tak bez ruchu póki chyba lekarz nie odszedł ode mnie. Szybko wstałem i szybkim krokiem wyszedłem na korytarz. Miałem mroczki przed oczami...

Pov. Piotrek

Podbiegłem do Kacpra i przytuliłem. Bałem się o niego. Miał całą pociętą twarz i rozszerzone źrenice.

P: Co ci się stało skarbie?
K: Nie wiem. Twarz mnie boli
P: Bo masz całą pociętą.
K: Wszystko mam rozmazane i przyciemnione.
P: Chodź tu

Powiedziałem i przytuliłem go.
Kiedy skończyłem go tulić wziąłem go na ręce i zaniosłem do taksówki.

(KT- Kierowca taksówki)

KT: To gdzie jedziemy?
P: na rynek
KT: Okej

W drodze zauważyłem że Kacper zasnął. Nie miałem serca go budzić🥺❤ Lekko przeniosłem go na moje kolana i wtuliłem w siebie. Poczułem że drży, więc ściągnąłem bluze i lekko nałożyłem na niego. Tylko że ja zostałem bez niczego na sobie.

Pov. Kacper

Kiedy się obudziłem poczułem ciepło. Zobaczyłem Piotrka który siedział bez koszulki🥵 WoW ale on jest śliczny i ciepły❤🥵 Nie wiedziałem co zrobić bo z jednej strony mógłbym patrzeć na niego godzinami, a z drugiej strony nie chce mi się już leżeć.

K: Piotruś *szepnąłem*
P: Słucham
K: Pić mi się chce
P: A wytrzymasz jeszcze 15 minut?
K: Chyba wytrzymam
P: Coś cie boli?
K: Twarz i głowa
P: Czekaj moment
K: Na co
P: Chyba miałem jakiś odkarzacz do ran
K: Piotruś ale to nic nie da
P: Coś da napewno

Szukał tych gazików przez 2 minuty aż wkońcu je znalazł

K: Ała piecze!
P: Spokojnie
K: Ale to boli
P: Wiem że boli ale coś z tym trzeba zrobić
K: A co jeśli po tym zostaną mi bardzo duże blizny😰🥺
P: Zrobie wszystko żeby blizny były jak najmniej widoczne❤
K: Napewno nie będziesz chciał mnie jak będe miał fakie blizny.
P: Dla mnie zawsze byłeś, jesteś i będziesz piękny.
K: Naprawde?🥺
P: Oczywiście❤

Pov. Piotrek

Jechaliśmy 15 minut aż wreszcie dotarliśmy na miejsce. Kiedy wyszedłem z samochodu zobaczyłem Mateusza i moją mame jak się lizali. Myśłałem że się zrzygam🤢. Podszedłem do mamy i Mateusza i powiedziałam żeby weszli do auta. kiedy tak jechaliśmy zauważyłem że Kacper zasnął. Moja mama i Mateusz Nie odzywali się przez całą drogę. Bałem się o Kacpra bo cały czas był zmęczony.

P: Kacperku budzimy się.
K: Po co❤😴
P: Bo dojechaliśmy do hotelu skarbie.
K: A mógłbyś mnie zanieść plose🥺
P: No okej ale jutro już będziesz musiał samchodzić.
K: Czemu?🥺
P: Bo ja musze jechać do paśka
K: Ale po coo😴
P: Bo mieliśmy z nim się przeprowadzać
K: A no tak rzeczywiście, zapomniałem😅
P: Miałeś prawo zapomnieć przez te wszystkie wypadki😥
K: bez przesady, przecież prawie nic mi sie nie stało
P: Masz złamaną kostke, dziure w głowie, cięcia na twarzy i prawie nic nie widzisz.
K: No ale już mnie nic nie boli.
P: Ale tak czy siak miałeś prawo zapomnieć.

Pov. Kacper

Zupełnie zapomniałem że za niedługo się przeprowadzamy razem z paśkiem do Stanów Zjednoczonych. Ciekawy jestem ile będzie trwać ta podróż🤔 I czy ona nam się wogóle opłaci. Spytam Piotrka może będzie wiedział.

K: Piotrekk
P: Słucham
K: Bo my się za ile przeprowadzamy?
P: Po jutrze
K: A ile będzie trwać ta podróż
P: może 12-13 godzin
K: co!? nie chce mi się tyle czekać
P: No będziemy lecieć samolotem
K: Czyli będziemy tak siedzieć przez 13 godzin?
P: No ale wiesz masz telefon
K: Mam też ciebie😏❤
P: A ja mnie nie mam☹
K: Ha ha bardzo zabawne😒
P: No weź, nie obrażaj się o byle gówno.
K: ...
P: Ej no
K: ...
P: Kacper no weź sie nie fochaj

Udawałem focha i tylko się obróciłem i poszedłem do łazienki.
Oczywiście się zamknąłem żeby pomyślał że sie serio fochłem. Tylko teraz trzeba coś zjebać z półki żeby tu przylazł.

*jeb*

Zpierdoliłem z półki jego perfumy. Kurwa moja ręka. Oczywiście musiałem sobie wbić szkło w ręke. Jakby inaczej🤦🏻‍♀️

Pov. Piotrek

Usłyszałem trzask i odrazu pobiegłem do łazienki ale drzwi były zamknięte.

P: Kacper! Otwieraj te drzwi!
K: Zostaw mnie w spokoju!
P: Otwieraj
K: Powiedziałem żebyś mnie zostawił!
P: Otwieraj bo je wyważe
K: Powodzenia
P: *wyważam drzwi*
K: Jak ty to...
P: Normalnie. Coś ty zrobił?!
K: Chciałem żebyś się mną zainteresował🥺
P: Przecież ja cie kocham nad życie
K: Naprawde?🥺❤
P: No jasne!
K: Przepraszam...


Miłość ponoć przetrwa wszystko...//ZAKOŃCZONE//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz