Wspomnienia nie znikną

361 14 34
                                    

Pov. Kacper

Siedzieliśmy i czytaliśmy już około 4 godziny. Szczerze miałem dość czytania tego. Było tam poruszonych dużo drastycznych tematów o których wolałbym nie wiedzieć.
Przybliżyłem się do Piotrka i zasnąłem...

Pov. Janek

Nie mogłem skupić się na czytaniu ponieważ w głowie miałem tylko myśli czy Kubusiowi nic się
nie stało😰❤
Martwiłem się o niego jak o nikogo innego mimo że Kacpra i Piotrka znam dłużej to czuje że Kuba jest dla mnie najważniejszy❤.
Jest prześliczny, kochany i uroczy🥺.
Bardzo bym chciał aby się znalazł. Ciężko to przyznać ale go kocham. Teraz dopiero zrozumiałem że na prawdziwą miłość warto poczekać. Tylko szkoda że moja miłość jest ode mnie daleko i jest w niebezpieczeństwie.

J: Piotrek mógłbym iść z tobą na strone na chwile?
P: Aktualnie nie moge się ruszyć przez moją księżniczke, a o co chodzi?
J: Chce ci coś powiedzieć ważnego.
P: Wojtek, Kasia moglibyście na chwile nas zostawić?
W: No spoko. To my pójdziemy po jakieś jedzonko i picie.
P: Przyniesiecie Kacprowi sok?
Ks: Spoko a tobie też cos przynieść?
P: Woda wystarczy😊
Ks: Okej a dla ciebie Janek?
J: Dla mnie może być mleko.
W: Spoko to idziemy.

*Wyszli*

P: No to mów. O co chodzi?
J: Chce ci powiedzieć że podoba mi sie Kuba 👉🏻👈🏻❤🥺
P: No to widać Janek😅
J: No ale martwie się o niego.
P: Spokojnie. Będzie dobrze, zawsze coś dobrze wpływa na sytuacje i bieg wydarzeń.
J: Łatwo ci mówić. Ty masz ukochaną osobe przy sobie praktycznie cały czas.
P: Przypomnij sobie ile razy byliśmy osobno. Ile przeszliśmy w bólu i cierpieniu.
J: Jesteś pewien że Kubie się nic nie stanie?🥺
P: Nic a nic. Jeżeli przeczytamy te książki to damy rade mu pomóc. Zaraz ci powiem co oznacza czarna postać tylko wróci reszta.

Kiedy usłyszeliśmy kroki zbliżające się do pokoju odrazu odłożyliśmy książki.

Pov. Piotrek

Nie mogłem powiedzieć Jankowi że Kuba może już nawet nie żyć. Załamał by się psychicznie. Nie chciałem tego mówić więc powiedziałem coś co nawet nie jest prawdą...

P: Dobra kochani odkryłem co oznacza czarna postać.
W: Wal
Ks: No co
J: Tak?
P: Czarna postać oznacza demona ewentualnie człowieka zmarłego do którego śmierci się przyczyniliśmy i o nim zapomnieliśmy. Nikogo nie zabiliśmy więc pewnie to demon.
J: Czyli Kube porwał demon😰?
P: Janek spokojnie. Tak porwał ale po to nam te książki żeby go ocalić.
W: A co zrobić żeby go uratować jakoś?
P: Musimy wykonać rytułał jakiś. Tak by przywołać tego demona i go pokonać.
Ks: Ale chyba nikt z nas nawet w boga nie wierzy. A ponoć diabły i demony pokonuje się np. modlitwą.
P: Ale żeby odprawiać egzorcyzmy nie trzeba wierzyć. Potrzeba tylko księdza albo egzorcsty. Jak kto woli.
Ks: A nie ma tu nikogo kto wierzy w boga z twojej rodziny naprzykład?
P: Poczekaj pamiętam kto wierzy w boga i może nam pomóc.
W: Kto?
P: Mateusz.
W: Myla?
P: Tak dokładnie. Mateusz ma wierzącą babcie. Tylko szkoda że Mateusz i moja mama są w stanach. Postaram się żeby byli jak najszybciej.

*Jeden sygnał*

*Drugi sygnał*

*Trzeci sygnał*

M: O hej Piotrek o co chodzi?
P: Mateusz potrzebujemy twojej pomocy.
M: A co się stało?
P: Poprostu tu przyjedź to nie jest temat na rozmowy telefoniczne.
M: No to już się zbieram. Jesteśmy w Niemczech więc nie potrwa to zbyt długo. Jak sie pośpieszymy to za 4-5 godzin powinniśmy być.
P: Ty wierzysz w boga prawda?
M: Ja nie ale moja mama tak.
P: A jest z wami?
M: No jest.
P: To weź ją ze sobą.
M: Spoko no to do później. Zadzwonie jak będziemy w Polsce.
P: Okej. Pa
M: Pa

Miłość ponoć przetrwa wszystko...//ZAKOŃCZONE//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz