Network Love | JunHao [✓]

"𝕄ó𝕨𝕚ł ℂ𝕚 𝕜𝕥𝕠ś 𝕜𝕚𝕖𝕕𝕪ś, ż𝕖 𝕛𝕖𝕤𝕥𝕖ś 𝕦𝕣𝕠𝕔𝕫𝕪?"

— Shua...

— Kim jest Shua? Tak się nazywa ten chłopak? — zapytał Seungkwan.

— Nie wiem.

— Czego nie wiesz?

— Kim jest Shua — odparłem i w tym samym momencie przyszła wiadomość.

░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░

Od: Moon
Mój przyjaciel, wspominałem Ci wcześniej, że robi imprezę

Do: Moon
No tak
Ok
Miłej zabawy w takim razie

░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░

— Odpisałem, chyba trochę oschle, nie sądzisz? — stwierdziłem, gdy za długo nie odpisywał. Podałem przyjacielowi telefon i wpatrywałem się w niego. — Hm?

— Może trochę... Nie wiem, ale to „w takim razie" było raczej zbędne.

— Wiedziałem...

— Nie przesadzaj, przynajmniej wiesz, że masz konkurencję.

— Co?

— No patrz.

Podał mi telefon.

░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░

Od: Moon
Dziękuję💖
Nie pisz tak sztywno, bo chłopak się denerwuje... Nie ma dużego doświadczenia w tych sprawach, a zauważył, że napisałeś jakoś „dziwnie", więc... Jestem TYLKO jego przyjacielem! O dziewczyny też się nie martw, lol, on ma chrapkę na Ciebie koleś~
PS. Podwożę go na weekend. Polecam się na przyszłość.
- Joshua

░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░

— Mój przyjaciel przeciwko mnie. Widzisz, co napisał? Że mam się nie martwić. Poza tym nie jest zaraz jakimś modelem.

— Ty jesteś.

— Nawet dosłownie — odparłem, a ci się zaśmiali. — No co?

— Nic.

***

— Późno już... Idę do siebie.

— Dopiero dwudziesta druga.

— Już dwudziesta druga. Seungkwan poszedł dwie godziny temu...

— Seungkwan to Seungkwan.

— Minghao... Proszę cię — rzucił i zaczął wstawać z kanapy. — Chyba się w nią wgniotłem...

— Ja ciebie też — odparłem szybko.