Narrator Jutro są urodziny Natali. Miłosz z tej okazji szykuje dla niej niespodziankę. Zorganizował imprezę która miała odbyćsię wieczorem. Wszystkimi tymi planami podzielił się z kolegami i koleżankami i poprosił żeby się nie wygadali Natali. Jutro Prze cały dzień wszyscy składali życzenia Natalce. Widziałem że jest jej przykro z powodu tego że ją jej jeszcze nie złożyłem życzeń. Przez cały dzień był spokój na radiu więc Jacek pozwolił nam o 16 zjechać na bazę. Przebraliśmy się i wtedy założyłem Natalce opaskę żeby nic nie widziała i pokrętłem się z nią żeby straciła oriętacje gdzie jest. Udało mi się to po 5min. zaprowadziłem ją wtedy do stołówki oczywiście po drodze trochę się sprzeciwiała ale zrozumiała że to nie ma sensu. Kiedy już doszliśmy wziąłem od Jacka kwiaty ściągnąłem Talci opaskę z oczu wszyscy krzyknęli NIESPODZIANKA Nie mogła uwierzyć co tu się dzieje. Spojrzała na Asię a Asia pokazała jej rzeźby się na mnie spojrzała. Kiedy się na mnie spojrzała najpierw powiedziałem: -Natalia z okazji twoich urodzin życzę ci dużo zdrowia marzeń spełnienia w pracy sukcesów a przede wszystkim żebyś ze mną wytrzymywała przez następne 100 lat. -dziękuje-myślałam że zapomnialeś-odpowiedziała -no co ty jak mógł bym zapomnieć o urodzinach mojej ukochanej. Natalia odwróciła na chwilę wzrok a ja ukęknąłem złapałem jej rękę i powiedziałem: -Natalia znamy się od kołyski. Zawsze mnie twoja mama mnie wołała żebym cię uśpił bo ona nie mogła. W przedszkolu razem się bawiliśmy raz autkami raz lalkami. W szkole zawsze siedzieliśmy razem pomagaliśmy sobie. A po szkole uczyliśmy się boksu z panem od wf. W liceum zawsze chodziliśmy razem na imprezy nawet na jednej byliśmy tak pijani że przeżyliśmy swój pierwszy raz i nie żałuję tego jak 4mies. później wyjechałaś ja się załamałem. Później słyszałem że na studiach poślubiłaś Piotra i masz z nim córeczkę. 3 lata temu jak dowiedziałem się że pracujesz na tej komendzie a ja mam się tu przenieść byłem w siódmym niebie. Teraz jesteśmy razem już 2 i pół roku nie żałuję żadnej spędzonej z tobą sekundy jak się okazało że Ashla (ich córka o której w innym rozdiale dop.auto) jest moją córką to mnie utwierdziło że kocham cię najbardziej na świecie i czy uczynisz mnie najszczęśliwszym człowiekiem we wszechświecie i zgodzisz się wyjść za mnie??? -takk-odpowiedziala prawie płacząc Nałożyłem na jej palec pierścionek
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Wyglądał mniej więcej tak) Wstałem i zakręciłem wokół własnej osi -Miłek stój bo zwymiotuje i muszę ci coś powiedzieć -słucham -powiedzialem kiedy ja zatrzymałem -no bo wiesz miałam te humorki za co wszystkich przepraszam ale było to spowodowane tym że pod sercem noszę 6 twoich szkrabów dokładniej 3 dziewczynki i 3 chłopców -o boże ale się cieszę słyszeliście to BĘDĘ OJCEM-wykrzyczalem -tak słyszeliśmy i gratulacje ale nie drzyj się tak bo obudzisz Majkę i Pawcia.-powiedziała Ala -już dobrze - Natalia to może teraz życzenia od nas-powiedziala Renata -W imieniu całej komędy choć i tak złożą ci życzenia osobiście chciałam bym ci życzyć zdrowia szczęścia i spełnienia marzeń a prezent ode mnie to awans na aspiranta sztabowego gratulacje zasłużyłaś a zwłaszcza po tej akcji ostatnio (o tym w innym rozdziale dop.auto.) nie rozdzielam was dlatego że jesteście jednym z najlepszych zespołów -dziękuje pani Komendant -ależ nie ma za co powiedziała i przytuliła Natalię -gratulacje awansu ode mnie Szymona i Pawcia dostajesz ten naszyjnik wszystkiego najlepszego -dzięki -od nas (Jacka Ali i majki) masz woucher do spa do wykorzystania przez 5lat Tak od wszystkich dostawała to jakieś kolczyki naszyjniki Zjedliśmy tort potańczyliśmy trochę miało być alko ale ze względu na to że dziewczyny są w ciąży to go nie zrobiłem Po imprezie przy wyjściu z komędy Natalia i Miłosz Uklęknąłęm i powiedziałem do brzucha : -cześć maluchy to ja wasz tatuś będę się wami i waszą mamą opiekował Natalia aż się wzruszyła i uroniła kilka łez -Kicia nie płacz i choć czeka cię jeszcze jedna niespodzianka i o Ashlę się nie martw jest już w miejscu gdzie jedziemy. -dobrze a długa droga?? -no z 20 min. na pieszo a 10 autem. -aha Gdy dojechaliśmy na miejsce Natalia spytała się : -czyj to dom i to wypasione auto?? -nasz -że co Miłek. Jak nasz ?? (Dom wyglądał tak)(wiem że przesadziłam ale co tam)
