Spotkanie przyjaciół po latach

151 3 4
                                    

a może weźmiemy Kubę Eryka i Olkę ??
- dobrze to leć po Ole a my tu poczekamy - powiedział chlopak Zuzi i patrzył jak biegnie po koleżankę i kolegę.
Po chwili
- Ola
- słucham ??
- dawaj ze mną do lasu pogadamy sobie.
- no wiesz tak jakby nie mogę
- miśka kto to ??
- o mój boże Dawid co ty tu ?
- teraz możemy iść skoro się dowiedziałaś jak coś jest jeszcze dżulia.
- to wołaj ją
- spoko - odpowiedziała i poszła po koleżankę
- Sewcio ??????? Co ty tu robisz na rogate anioły ?? - spytała z niedowierzaniem Zuzia
- jestem z Julcią od kilku miesięcy. Mówiłem ci ale Adam ci w głowie zawrócił.
- my gudnes dobra dawać idziemy bo jeszcze trzeba Eryka zgarnąć
- spoko - odpowiedzieli i wszyscy poszli w kierunku domu Kolegi z klasy.
Pod domem Zuzia zadzwoniła dzwonkiem
- no ?? - spytał
- dupę rusz i idziemy do lasu. - powiedziała Zuzia
- nie mogę teraz - powiedział a w oknie pojawiła się Weronika
- Ubierać się obydwoje i idziemy dalej bo czekają. - powiedziała Zuzia a Eryk z Weronika się ubrali i wyszli za nimi.
- Fabian Wiki po kolei to Ola Wojtek Julka Sewcio Eryk i Wera R .
- cześć
- dzwonię na grupie to pójdziemy całą klasą do maka co ?? - spytała Zuzia
- z chęcią
Blondynka zadzwoniła i po chwili wszyscy wiedzieli że spotykają się na przystanku obok ich podstawówki.
- Zuzia - zaczął Adam
- słucham kochanie ?- odpowiedziała mu i zaczęła iść w kierunku schodów na przystanek.
- czemu Sewcio a nie Seweryn ??- spytał w jego głosie było słychać nutkę zazdrości
- my z Sewciem przyjaźnimy się od 4 klasy podstawówki jak ty do szkoły doszedłeś i tak zostało do dziś. Ale nie bądź zazdrosny ja mam Ciebie a on ma Dżulię. Kochają się jak ryba potrzebuje wody.
- aha - powiedział i dał jej rękę.
- siemka Kuba- przywitał się Eryk i reszta a na końcu Zuzia przytuliła go.
- Jezu ty to się zmieniasz ciągle chłopie - powiedziała i nagle zobaczyła za nim dziewczynę. Wysoką blondynkę podobną do niego
- to jest Weronika moja dziewczyna - przedstawił ja wszystkim i zaczęli iść dalej.
- Adaśko nie bądź zazdrosny z większością chłopaków witam się przytulaniem bo byliśmy kiedyś nie rozłączą paczką a teraz każdy w innej szkole.
- dobrze dobrze ale będę ich mieć na oku -kocham cię
- ja ciebie też księżniczko - odpowiedział i dogonili znajomych
- no no no Filip juz nas dogania poczekajmy bo będzie
- on się zmienił - powiedział Wojtek i przytulił od tyłu Lenę
- Martyna go zmieniła strasznie teraz jest miły i przyjazny - dokończył i w tym samym momencie ujrzeli Filipa i piękną szczupłą brunetkę
- cześć wszystkim - przywitali się znowu z Zuzią przytulaniem
- to jest Martyna moja dziewczyna - przedstawił ja wszystkim ci ja przywitali miło i zeszli po schodach.
- Ola jak myślisz Agata przyjedzie z Draco( nazywam tak kolegę bo ma fryzurę na Malfoya ogólnie ma na imię Mateusz dop. Auto.) czy sama ?
- z nim no zobacz jak z Mateuszem się przytulają - powiedziała Ola i się zaśmiały
- cześć wszystkim - przywitali się wszyscy ( tak Zuzia znowu przytulasem a z Olafem całusem w policzek ) Adam nie wytrzymał i odciągnął Zuzię od chłopaka - wszyscy wiedzieli że lepiej jak nie będą patrzeć
- Misiek no proszę Cię byłam z nim razem i do dziś jesteśmy przyjaciółmi na zawsze więc spokojnie on teraz ma swoją Nikolę która go nie odda - wyszeptała mu na ucho i pocałowała.
- przepraszam - powiedział zły na siebie i oddał pocałunek.
- nie masz za co jestem Atrakcyjną dziewczyną chłopacy za mną od zawsze łażą więc spokojnie ale już bez zazdrości ok ??
- tak - powiedział i wrócili do znajomych
- dobra skoro jesteśmy wszyscy to taka to jest Wiktoria i Fabian moi i Adama przyjaciele. Przyjmijcie ich dobrze. - powiedziała i poczekała aż się przywitają
- może tak najpierw odwiedzimy panią Kasię ? - spytała Weronika S. ( Od Tymona )
- tak - wszyscy się z nią zgodzili i poszli kilka metrów dalej do bramy szkoły.
Po kilku minutach
- oby się ucieszyła - powiedziała Ola która miała bombonierkę bo wychowawczyni miała urodziny ( wiem że mieli mieć wakacje ale w ich podstawówce rok szkolny zaczynał się 3 tygodnie szybciej przez co 1 czerwca kończyli rok szkolny dop. Auto.) Agata zapukała do drzwi. Otworzyła im pani Beata najstarsza z nauczycielek przywitali się i spytali gdzie pani Kasia. Nauczycielka odpowiedziała że w ich dawnej sali. Wszyscy znajomi skierowali się do sali i weszli do niej śpiewając sto lat a za nimi weszła Zuzia z Adamem którzy nieśli tort ze staropolskiej. Wychowawczyni przestraszyła się i się rozpłakała że szczęścia.
- Wszystkiego najlepszego zdrowia szczęścia radości miłości i żeby obecną pani klasa była taka fajna jak my. - złożyła najpierw życzenia trójka klasowa a potem każdy po kolei. Po życzeniach Pani Kasia przedstawiła im swoją nową klasę i okazało się że to klasa sąsiadki Zuzi i siostry Weroniki R.
Pani Kasia poczęstowała ich tortem i rozmawiali sobie co tam u nich i u pani Kasi. Po godzinie pani Kasia miała jeszcze godzinne okienko.
- pani Kasiu a może zagramy w siatkówkę jak wszyscy wrócą od swoich wychowawców ?? - spytała Zuzia czekająca na Adama który poszedł do wychowawczyni z 4-8.
- dobrze jest akurat ładnie tak że na pół was damy dziewczyny kontra chłopacy i zobaczymy czy pamiętacie jak się gra. Poszli na salę i zaczęli grać. Po trzech setach wygrały dziewczyny. Ucieszyły się ale musieli już iść bo zaraz następna klasa ma lekcje. Pożegnali się z wychowawczynią i wyszli ze szkoły.
- ale się zmieniła - powiedział Wiktor przytulając Wiktorię.
- bardzo - przytakneli mu wszyscy
- ej może teraz do kina i do maka co ?? - zaproponowała Julka
- zawsze- zgodzili się wszyscy i przyjaciele poszli nad kanał żeby iść na pieszo. Rozmawiali całą drogę na różne tematy to jak poznali swoje drugie połówki albo przypominali sobie najlepsze kawały i dowcipy. Wiktoria z Fabianem słuchali ale też opowiadali swoją historię.
- idźcie przodem bo mi telefon dzwoni.- powiedział Filip
- ok - powiedzieli i poszli a on został w tyle
- słucham
- szpital wojskowy mam przyjemność z panem Filipem Bajerem ??- spytała się kobieta w słuchawce
- tak a coś się stało ??- spytał
- pana młodszy brat uległ wypadkowi a to był ostatni numer jaki był wybierany.
- coś poważnego ??- spytał
- ma poobijane żebra i złamaną rękę
- dobrze. Poinformuje rodziców do widzenia
- do widzenia
Po chwili Filip był już po rozmowie z mamą i dołączył do znajomych
- co się stało ??- spytał Olaf
- Aleks złamał sobie rękę i jest poobijany ale żyje i ma się dobrze
- uff - ode tknęła z ulgą Martyna
- dobra co tam ciekawego teraz mówiliście ?- spytał
- Fabian opowiadał przygodę jaką miał z Albasterem
- to ty znasz pana fajnego
-ta wlałem mu bo mnie irytował
-aaa - odpowiedział Filip i słuchał dalej. Po 30 minutach doszli do kina. Wybrali film pod tytułem „ Obecność 3 na rozkaz diabła ". Mieli miejsca w 4 najwyższych rzędach. Podczas filmu co niektóre dziewczyny się bały ale miały swoich ukochanych obok siebie. Po filmie wszyscy poszli do maka który był na przeciwko kina. Kelnerka zaprowadziła ich do specjalnej sali dla dużej ilości osób. Usiedli przy wielkim okrągłym stole i zamówili co chcą. Rozmawiali na różne tematy i czekali na zamówienia. Kiedy dostali już zamówienia i zaczęli jeść obok nich przechodziła grupa 15 osób. Wszyscy rozpoznali w nich znanych polskich raperów. Był tam Malik Montana Oio Mata Popek Kizo słoniu i nie tylko. Poprosili o zdjięcia. Robienie zdjęć zajęło im 30 minut. Dokończyli jedzenie i postanowili wyjść.
Cała ekipa poszła na Wyspę młyńską przypomnieć sobie jak to kiedyś było.
Na wyspie młyńskiej spotkali Wojtka P. Nikodema Adama i Kubę B.
Kiedy tylko przechodzili obok siedzącej na trawie ekipie zaczął komentować:
- no no no Seweryn teraz masz dziewczynkę to już o dawnych kumplach nie pamiętasz. Nie dość że masz głupią i brzydka dziewczynę to jeszcze powalonych znajomych - powiedział Wojtek i zaczął się śmiać z kolegami.
- coś ty powiedział - spytał się z wściekłością w głosie Seweryn
- że masz głupią dziewczynę
- odszczekaj to natychmiast - złapał go za kołnierz
- bo co mi zrobisz ??- spytał sarkastycznie
- chyba my- powiedział Olaf
- nie pozwolimy obrażać naszej przyjaciółki i jej chłopaka - powiedział Wiktor
- Oho już się boimy
- no lepiej zacznijcie - powiedziała reszta osób która wstała
- macie coś do powiedzenia ??- spytał Seweryn
- my już pójdziemy - powiedzieli i chcieli iść
- hola hola gdzie ???- spytał Olaf zagradzając im drogę
- do domu - odpowiedzieli
- najpierw przeprosić nas wszystkich a dopiero potem pójdziecie - powiedziała Agata
- dobra przepraszamy nie powinniśmy tak mówić
- no i ?- powiedziała Zuzia
- no i nie będziemy już więcej
- iiii?- Wiktor dodał
- Zuzka powinna być moja dałbym jej wszystko a nie on sportowiec od siedmiu boleści - powiedział Kuba i dostał prawego sierpowego centralnie na nos od Zuzi. I dodatkowego kopa w brzuch od Adama
- Agatka powinna być moja powiedział Adam - ten cały blondyn ci nic nie da a ja mam kasę i coś umiem
- no teraz przegiąłeś - powiedziała i go spoliczkowała a mateusz mu przywalił tak że krew się polała i wstawił fotę na ig i tt i napisał że to totalny palant
- Lenka powinna by ze mną a nie z toba ty fotografie od siedmiu boleści - powiedział Wojtek P.
- ty dzbanie coś ty powiedział - spytała Lena z irytacja w głosie i zasadziła Wojtkowi kopa z nogi a Wojtek jeszcze dołożył duszenie
- moja powinna być Wercia ja mam wszystko czego dusza zapragnie i też umiem się bić jak ten twój nie szczęsny zawodnik mieszanych sztuk walki.
- gościu właśnie nie żyje - skomentowały to Agata i Zuzia do siebie
- no teraz to nie żyjesz. Umiesz się bić to chodź z chęcią ale ja ci tyłek skopie pamiętaj ja nie odpowiadam za szkody
- no dalej zaczynaj bo jesteś gorszy
- Nikodem kontra Tymek. Mieszane sztuki walki a my na około robimy duże koło. -powiedział Wiktor
-3
-2
-1
- „gwizd"
- zaczęło się Tymek powala na ziemię Nikodema ten próbuje się bronić. Nikodemowi udaje się wstać do stójki. Blondyn zasadza prawego sierpowego prosto w brew Tymka. Krew się leje a ci dalej walczą. Tymek obala przeciwnika wali go po głowie iii wygrał Tymek.- komentował Wiktor. Weronika podbiegła do niego i wskoczyła na ręce
- Jezu Misiek co tobie ?- spytała z troską Wera S.
- misia spokojnie to tylko brew i podbite oko da się przeżyć.
- obiecaj mi że nigdy więcej nie polecisz do walki na pałera
- spróbuję ale ja mojej księżniczki nie pozwolę obrażać.
- jestem z ciebie dumna że pokazałeś temu idiocie gdzie jego miejsce - powiedziała i pocałowała chłopaka. Zeszła z jego rąk i wyciągnęła apteczkę z worka
- Gratulacje stary - podeszli do nich wszyscy żeby pogratulować wygranej.
- dzięki.
- wstawaj Tymek na chwilę ogłosimy wyniki
- możesz już wstać proszę - powiedziała i odsunęła się żeby mógł przejść
- dziękuję - odpowiedział i musnął jej czoło
- werdykt według sędziów jest jasny : wygrywa Tymek
- teraz tak zmiatajcie i nie ważcie się podskakiwać nigdy więcej - powiedziała Zuzia która wyszła przed wszystkich. Następnym razem każdy skończy jak on - powiedziała i pokazała zakrwawionego i pół żywego Nikodema. Chłopacy odeszli a cała „ekipa " z powrotem usiadła na trawie i rozmawiali o wszystkim i o niczym. Siedzieli tak że chłopaki siedzieli a dziewczyny leżały przytulone do nich.
- zbierajmy się co? znam takie zajebiste miejsce na zachód słońca a autobus mamy za 10 minut więc chodźcie - powiedział Wiktor i wstał razem z Wiktorią.
- super pomysł - przytakneli mu i poszli w jego ślady. Po 5 minutach byli już w drodze na przystanek a przez to że most z kłódkami się jako tako trzyma i jest zakaz chodzenia po nim musieli iść głównym mostem. Doszli na przystanek i akurat podjeżdżał autobus. Wsiedli do niego i zajęli miejsca blisko siebie.
-Do zachodu słońca mamy jeszcze godzinę a na to specjalne miejsce idzie się kawałek - powiedział Wiktor i kontynuował rozmowę o sporcie. Po około 30 minutach dojechali. Poszli w kierunku stajni i zatrzymali się w połowie drogi. Było tam otwarte pole na którym było wszystko widać. Całe miasto zatrzymali się na wzgórzu i usiedli. Siedzieli i rozmawiali. Po kilku minutach był zachód słońca wtedy wszyscy zamilkli i obserwowali. Każda para była przytulona do siebie i oglądali piękny zachód słońca.

( Coś w tym stylu) Siedzieli tak dobrą godzinę i obserwowali niebo

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

( Coś w tym stylu)
Siedzieli tak dobrą godzinę i obserwowali niebo. W pewnym momencie zrobiło się już chłodno dlatego postanowili już wracać. Poszli na
tramwaj i pojechali w kierunku domu ale Mateusz wpadł na pomysł żeby zaprosić wszystkich na noc do swojego domu. Koledzy i koleżanki napisali do rodziców i uzyskali odpowiedż że mogą. Wszyscy pojechali na końcowy przystanek i podeszli pod górkę i doszli do domu nad stawem. Dom był piękny i duży.

Mateusz wpuścił wszystkich do domu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Mateusz wpuścił wszystkich do domu. Na wejściu zaczęła szczekać już suczka rasy buldog francuski. Besi jest czarno-biała. Suczka cieszyła się na widok ludzi. Skakała i szczekała. Mateusz musiał ją zamknąć w pokoju, żeby wszyscy mogli się rozebrać z ciuchów wierzchnich. Przyjaciele udali się do
pokoju przyjaciela. Rozsiedli się w pokoju i włączyli film pt. Spiderman bez drogi do domu. Siedzieli i oglądali z zapartym tchem. Po 2 i pół godzinie film skończył się i wszyscy postanowili iść spać. W pokoju Mateusza leżały rozłożone materace. Wszyscy się położyli i usnęli.

Tak skończył się dzień spotkania przyjaciół po kilku latach razem. Przyjaciele postanowili robić takie spotkania co tydzień.

Powiem szczerze chciała bym takie spotkanie po latach żeby móc wszystko na nowo przeżyć wspominając te chwile.
Nie jest to do końca co chciałam uzyskać ale może być

Postacie są prawdziwe więc proszę o nie kopiowanie ich
Buźka
2137 słów

Krótkie Historyjki Z Seriali I Nie Tylko Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz