Łukasz |
Marek leżał na tylnym siedzeniu oparty o szybę, cały czas do niego mówiłem, aby nie zasnął.
- Marek, nie zamykaj oczu!
Jechałem tak szybko jak to możliwe.Zaparkowałem przy szpitalu i zaniosłem Marka do szpitala, od razu pielęgniarki podbiegły wraz z lekarzem i zabrały go na salę.
Niestety nie miałem na nią wstępu, więc czekałem w poczekalni aż ktoś powie mi co się dzieje.Nie mogę uwierzyć, że on znowu to zrobił, czasami sam nie wiem czego ten chłopak chce.
Jednego dnia wydaję się być szczęśliwy, a drugiego próbuje odebrać sobie życie.
Nienawidzę go za to...Po godzinie podeszła do mnie jedna z pielęgniarek.
- Co z Markiem? - wstałem.
- Jego stan zdrowia jest stabilny, jednak stracił dużo krwi i będzie musiał zostać w szpitalu, za kilka dni wypiszemy mu skierowanie do szpitala psychiatrycznego.
- Czy mogę się z nim zobaczyć?
- Daj mu trochę odpocząć, jest pod dobrą opieką. - Odpowiedziała Pielęgniarka.Wróciłem do domu, przez całą drogę rozmyślałem nad tym co się stało nadal te myśli do mnie nie dochodziły cały czas myślę, że to tylko sen z którego zaraz się obudzę.
CZYTASZ
Nie Odchodź... | KxK | Kruszwil | Wawrzyniak
FanfictionCzy para homoseksualna poradzi sobie w świecie gdzie żyją homofoby? Czy któryś z nich nie wygra walki z ludźmi. Młody Marek Kruszel na swojej drodze spotyka starszego o parę lat Łukasza Wawrzyniaka do którego Odczuwa wielka miłość, Marek ma za sobą...