Bonus 2 (+16)

2.5K 110 197
                                    

Jest to kontynuacja rozdziału XIII. Jest tutaj sam seks. Jeśli nie chcesz, nie czytaj.

Kageyama z trudnością chwycił za klamkę od drzwi i otworzył je, wchodząc do pokoju. Hinata w tym czasie jedynie był wtulony w klatkę piersiową swojego chłopaka, wdychając jego zapach.

— Jesteś cięższy, Shouyou. Przytyłeś — szepnął w ucho, a przy tym lekko przegryzł płatek.

Rudowłosy zmierzył go naburmuszony.

— Ty zawsze musisz zniszczyć romantyczną atmosferę. Zajadałem stres bułeczkami mięsnymi — powiedział, odwracając wzrok.

— Nawet grubego będę cię kochać, idioto.

— Przestań... —  Hinata bardziej zarumienił się i schował twarz w materiale swojego chłopaka.

Czarnowłosy delikatnie odłożył kochanka na łóżko, przesuwając dłonią po jego nodze oraz specjalnie naciskając na krocze. Wyczuł już lekkie wybrzuszenie pod spodniami. Shouyou na ten niespodziewany ruch głośno jęknął.

— Ale stałeś się wrażliwy. — Zaśmiał się Tobio. — A przez ten cały czas zaspokajałeś się sam? — zapytał się zaciekawiony, kiedy ściągał T-shirt ze swego ukochanego.

Shouyou nie chciał odpowiadać, ale tak. Zdarzało mu się samemu dogadzać. Przecież miał swoje potrzeby. I może to wstydliwe, ale za każdym razem wyobrażał sobie wtedy Kageyame, który dotykał jego nagiego ciała i sprawiał niezgonne spełnienia.

Hinata pomijając odpowiedź, przejął inicjatywę. Chwycił Kageyamę za nadgarstki, aby go przewrócić i usiąść na nim. Ściągnął z niego bluzę, a po chwili wbił się w jego w usta. Namiętnie pieścili swoje wargi, smakując ich. Stęsknieni byli za swoją bliskością i coraz bardziej zatracali się w tej rozkoszy. Włączyli do pocałunku języki, obdarowując się coraz to większą przyjemnością. Ręka Shouyou zawędrowała do dresów Tobio. Włożył dłoń pod gumkę bokserek i pewnie chwycił męskość swojego chłopaka. Kageyama momentalnie sapnął w trakcie tego uniesienia.

— Nie tylko ja jestem wrażliwy, Tobio. — Zachichotał. Zniżył się do obojczyków czarnowłosego. Składał mokre pocałunki, czasami zagryzając i robiąc malinki na rozgrzanej skórze. Podniósł drugą dłoń, którą zaczął rysować niewidoczne szlaczki po torsie Kageyamy. Rudowłosy przesuwał szybciej po penisie swojego chłopaka.

— Nie przedłu- — jęknął, wyczuwając kolejny ruch — -żaj.

Rudowłosy się podstępnie uśmiechnął. Uwielbiał drażnić się z Kageyamą. Chwycił krawędź spodni i wraz z bokserkami, ściągnął je ze swojego kochanka. Tobio westchnął, kiedy w końcu przestał odczuwać dyskomfort związany ze zbyt małą ilością miejsca. Jego stwardniała erekcja właśnie ukazała się przed Hinatą. Zaświeciły mu się oczy na ten widok. Bardzo lubił dogadzać swojemu chłopakowi oralnie. Shouyou naślinił końcówkę penisa dość dokładnie, kilka razy krążąc językiem po główce. Po chwili, wolno zaczął wsuwać resztę jego członka. Dobrze wiedział, że oboje są mocno podnieceni i spragnieni siebie, ale chciał jak najwięcej czerpać z ich stosunku.

Wyczuł, że Tobio złapał go za włosy. Kageyama westchnął ochryple, przyciągając go sugestywnie, ale dość delikatnie. Hinata chciał się uśmiechnąć, ale coś mu przeszkadzało w ustach. Uwielbiał te dźwięki wydobywane z gardła czarnowłosego. Niestety, ale często w trakcie ich seksu powstrzymywał się od tego, lecz niższy chłopak wiedział, jak wyciągnąć je, więc momentalnie wziął przyrodzenie głębiej. Wnętrze ust Shouyou było gorące, a język sprawnie oblizywał męskość po całości, do której miał dostęp. Policzki czarnowłosego stały się czerwieńsze, a oddech cięższy. Nawet nieświadomie wypychał biodrami do przodu.

Pokocham Ciebie ponownieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz