Error Chciał Tylko Trochę Pospać

132 14 5
                                    

~3-cio osobowy punkt widzenia~

Dream zaczął płakać.


Cross opuścił ich chwilę temu. Zniknął w lesie, zostawiając bliźniaków samych.

-Proszę, Nightmare. To prawda, że zrobiłeś dla mnie to wszystko... Ale zależy mi na tobie. Zawsze mi zależało i zawsze będzie!-powiedział Dream, starając się utrzymać normalny ton głosu.


-Więc dlaczego zrujnowałeś jeden z najlepszych momentów mojego życia? Wiedziałem, że było za dobrze, żeby było to prawdą.-wyplunął Nightmare.

-Nie miałem tego w zamiarze, po prostu... Nie wiem! Po prostu zobaczyłem mojego brata i przyjaciela razem i po tym jak powiedziałeś mu, że go kochasz...-przerwał Dream.


Nightmare spiorunował go wzrokiem.

-Kochasz go, prawda?


Dream zamarł.

Nightmare zrobił krok do przodu.


-Prawda? Jesteś zazdrosny.

-N-Nie! Już nie!-Dream powiedział tak szybko jak potrafił.


Nightmare poczuł ulgę, ale także był zły.

-A więc kiedy?-zapytał swojego brata.

-...

-Powiedz mi.


Dream zaczął niechętnie mówić.

-Nigdy... go nie... kochałem. Po prostu myślałem, że był... Nie wiem?


-Cóż, ja także, więc wyjaśnij.-warknął Nightmare, biorąc kolejny krok do przodu.

Nagle Dream zaczął głośno płakać.


-P-P-Przep-prasz-szam, N-Night-tmare...

~Powrót do salonu, w którym wszyscy śpią~


Ktoś schodził po schodach, które lekko skrzypiały. Jego blade, szkieletowe stopy kierowały go do sofy, na której spał Error.

Westchnął kiedy usiadł obok śpiącego, czarnego szkieleta. Przypadkowo dotknął telefonu Error'a, który leżał obok. Włączył się i oświetlił twarz Geno.


Geno zastanawiał się, czy obudzić swojego brata, czy nie.

Jego brat właśnie do niego napisał, że jest całkiem pewien, że ktoś został zamordowany parę ulic dalej.


Geno już nie spał kiedy dostał wiadomość.

~Chwilę wcześniej~


Geno obudził się po paru godzinach snu bez snów. Zawsze miał trudności ze spaniem dłużej niż tylko parę godzin. I zawsze miał problemy z zaśnięciem p tym jak już się obudził.

Westchnął.


Chciał wstać i trochę pochodzić, pójść po szklankę wody i-

Jego telefon zabrzęczał, przerywając jego myśli.


Znów westchnął, delikatnie wyślizgnął się z rąk swojego chłopaka, które obejmowały go jak spał.

Obrócił się i wziął swój telefon.


Masz 1 wiadomość:

Fresh: Bracie, myślę, że jakiś koleś właśnie zginął.

In Love With The Enemy (Undertale AU Multiship Story) - EmoTrash360 [Po Polsku]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz