Niczym Adam i Ewa, zgrzeszyliśny raz. Lecz niczym zwykli ludzie, zgrzeszyliśmy kolejny raz. I niszym demon grzeszyliśmy cały czas.
Czemuż to ja musiałam znowu być w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej godzinie? Aż tak bardzo nie zasługiwałam na spokój? Nie mogłam spokojnie żyć? Musiałam cię spotkać? Czym zawiniłam?
Pamiętasz tamtą październikową noc? Wszystko się wtedy zmieniło, nawet my. Staneliśmy naprzeciw siebie z zamiarem walki. Niczym znienawidzone plemiona. Ale czym my byliśmy, by robić takie rzeczy? Nigdy nie określaliśmy naszej relacji. Może to był błąd?
Oddałam ci się. Dobrowolnie. Bezapelacyjnie. Bez walki. Oddałam ci swój umysł i duszę. Jednak przez to upadłam. Upadłam, a tego nigdy nie chciałam. Upadłam na kolana, płaszcząc się przed tobą. Czy powinnam?
I oto nasze życie. My urodzeni w Niebie, nigdy nie akceptowani. Spadliśmy i snuliśmy się w labiryncie kary.
×××
Hej! Zapraszam was do przeczytania pierwszej części, mojej trylogi. Czy będziecie żałować? Okaże się, ale zrobię wszystko by tak nie było. Born In Heaven, nie jest niczyim tłumaczeniem czy kopią, to moja autorska książka. Też bym prosiła by nikt nie porównywał jej do Hell, bądź innych wspaniałych dzieł. Mam nadzieję, że spodoba wam się to co tutaj nabazgroliłam. Oczywiście zapraszam na Twittera i Tik Toka, który jest w opisie. Do zobaczenia!
skoorpion
CZYTASZ
Born In Heaven
Romance~~My urodzeni w Niebie, nigdy nie akceptowani. Spadliśmy i snuliśmy się w labiryncie kary.~~