Pov. Lucy
Trace nadzieje, że ktokolwiek mi pomoże. Coraz częściej myśle, że plan porwania mnie przez Kate nie ma żadnego błędu. Zamknęła mnie w płapce bez wyjścia. Nie wiadomo jak bym się starał nie jestem w stanie stąd wyjść. Zawsze wracam do punktu wyjścia. Żadnej pomocy z zewnącz też nie widać. Wiem, że by o mnie nie zapomnieli. Może Mary jednak nie była po mojej stronie? Może nadal współpracóje z Kate i zdobyła zaufanie chłopaków. A teraz odciąga ich od prawdziwego miejsca mojego przetrzymywania. To byłoby do niej podobne. Na rodziców też nie mam co liczyć pewnie nawet się tym nie przejęli. Oczywiście gdyby chodziło o Mery postawili by na głowie cały świat, byle by ją ratować.
Gdy podałam się już na dobre usłyszałam dzwięk otwierających się dzwi, szybko zerwałam się do pozycji stojącej nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Ujrzałam Huncwotów na czele z Syriuszem.
- Wiedziałam, że po mnie przyjdziecie- powiedziałam.
Gdy spóściłam wzrok z Syriusza, rozejżałam się po pozostałych. James miał łzy w oczach lecz na twarzy gościł wielki, szczery uśmiech. Zobaczyłam też Remusa który klęczał nad jakąś osobą. Podeszłam bliżej i nie mogłam uwierzyć, to była Mery.
- Co sie jej stało? - zapytalam z przejęciem
- Zędlała przy próbie uwolnienia cię, nie wiemy co sie dzieje. Ale jedno jest pewne musimy zabrac i ją, i ciebie do Skrzydła Szpitalnego.- odpowiedział mi Remus
- Tak chodźmy szybko, Kate może się w każdej chwili tu pojawić.
Pov. Mery
Obudziłam się w Skrzydle Szpitalnym, nie wiedziałam jak sie tu znalazłam ale podejrzewałam, że któryś z Huncwotów mnie przyniósł. Rozejżałam się po pomieszczeniu i zauważylam, że nie byłam sama w pomieszczeniu obok mnie na łóżku leżała dziewczyna, która wpatrywała się we mnie wielkimi oczyma. Tak była to moja siostra.
- Lucy? Co ty tu robisz? To znaczy, że się udało? A Kate? Złapaliście ją?
- Po pierwsze spokojnie nic Cię nie goni. Chyba jestem ci winna podziękowania, tak naprawdę nie wierzyłam, że jesteś po mojej stronie, przepraszam i dziękuję. A teraz już ci wszystko opowiadam...
____________________________________________
CZYTASZ
Miód Na Serce | Syriusz Black
Fanfic- Witam piękną panią. Zdradzi mi panienka swoje imię- zaczął lecz mu przerwałam - Daruj sobie Black- i udałam się w kierunku który wcześniej obrałam zostawiając za sobą chłopaka w osłupieniu. ___________________________________ Lucy to spokojna i op...
