-Nie rozkAzuj mi jaSne.
#SCENA 16+ JEŚLI NIE LUBISZ TAKICH SCEN LUB NIE MASZ 16 LAT POMIŃ TĘ SCENKĘ#
‼️Ogólnie to pierwszy raz pisałam taka scenkę i nie umiem ich jeszcze pisać więc sorki jeśli to trochę cringe‼️
Przyciągnąłem chłopaka do ciebie po czym na nim usiadłem.
-B-baku co ty ro...
-Cii bądź cicho. - zasłoniłem mu usta dłonią.
-Baku zejdź jesteś pijany. - próbował mnie odepchnąć ale złapałem jego ręce i położyłem nad jego głową po czym nachyliłem się nad nim.-A co jeśli nie jestem.
Chłopak popatrzył na mnie zmieszany nie mogłem już wytrzymać i go pocałowałem.
-Mmm.
Kirishima zaczął cięszko oddychać.
-Nawet nie wiesz ile na to czekałem. - pocałowałem go ponownie.
-B-mmJedną ręką trzymałem jego ręce a drugą włożyłem pod jego koszulkę.
-Kiri chcesz tego? - popatrzyłem mu w oczy. On pomachał głową. - Odpowiedź.
-T-tak chcę.
-Czego chcesz? - zacząłem robić mu malinki.
-Baku...
-Powiedz czego chcesz chce to usłyszeć. - zacząłem zdejmować mu koszulkę.
-Chcę... Ciebie Bakugo.Kirishima uwolnił swoje ręce i przewrócił mnie tak że teraz to on siedział na mnie.
-I co teraz Bakugo. - zapytał z chytrym uśmieszkiem.
Zanim zdarzyłem coś powiedzieć Kirishima złączył nasze usta w gorącym pocałunku.
Zaczęliśmy się rozbierać.-Bakugo czy my na...
Nie dałem mu dokończyć zacząłem się pod nim poruszać i się o niego ocierać.
-Co? - zapytałem z sadysfakcją.
-Ugh... Już nic ale ostrzegam jak zaczniemy to już cię nie wypuszczę.Kirishima zaczął rozpinać swoje spodnie a ja swoje po chwili byliśmy już nadzy.
-Jesteś... Piękny.
-Przestań chrzanić.Kirishima zwinnym ruchem odwrócił mnie tyłem do siebie.
-Hej!
-Chyba nie myślałeś że pozwolę Ci być na górze.Kiri zaczął podgryzać moje ucho a po chwili wszedł we mnie.
-Ahh! - jęknąłem.
-Bądź trochę ciszej bo jeszcze ktoś nas usłyszy.
-Ym mocniej. - wymamrotałem po czym zacząłem się szybciej poruszać.
-Hej zwolnij bo jutro nie będziesz mógł chodzić.
-Nie obchodzi mnie to...Byłem już blisko co doprowadzało mnie do szału całe moje ciało przeszedł dreszcz zacząłem drżeć.
-Kiri zaraz dojdę... Ah
-Zrób to dla mnie. - Ruchy Kirishimy stawały się coraz bardziej chaotyczne.
-AH~ - wyjęczałem po czym opadłem na łóżko.Obok mnie opadł Kiri próbowaliśmy uspokoić swoje oddechy. Kirishima pocałował mnie jeszcze kilka razy i zrobił kilka malinek.
-To było... magiczne. - wyszeptał w moje usta.
-Yhy~.
-Dobranoc Baku.#KONIEC SCENA 16+#
//Następnego dnia rano//
Gdy tylko się podniosłem zaczęło mi się kręcić w głowie przypomniałem sobie dlaczego wczorajsza impreza i... wieczór z Kirim ale czy to wydarzyło się na prawdę czy to był tylko sen. Odwróciłem się i to co zobaczyłem było potwierdzeniem że to był sen obok spał Kiri.
-Hej~Kiri~. - szepnąłem mu do ucha.
-Mmm~hej. - odpowiedział zaspanym głosem.
-Jesteś głodny?
-Trochę.
-To wstawaj pojedziemy na dół. - powiedziałem wstając.Wstałem i zacząłem się ubierać chłopak zrobił to samo poczym zeszliśmy na dół.
-Hejka~jak po imprezie? - Zapytała nas kosmitka.
-Dobrze genialna impreza Momo. - odpowiedział Kiri.
-Dziękuję. Jesteście głodni?
-I to jak. - odpowiedziałem
-To siadajcie właśnie kończymy robić nam śniadanie. - odezwała się pyza.//Jakiś czas później//
-Ej w sumie to może gdzieś wyskoczymy wszyscy razem? - zapytał Denki.
-No w sumie czemu nie tylko gdzie?
-Hmm może kręgle albo jakąś pizza? - zaproponował Kiri.
-Ja jestem za kręglami.
-Ja też.
-I ja
-Kręgle będą idealne.
-To posprzątamy i pójdziemy na kręgle.W sumie to na kręglach było całkiem spoko wszyscy dobrze się bawili po kręglach postanowiliśmy pójść na pizze a wieczorem wszyscy rozeszli się do domów.
//Kilka dni później//
Byłem dziś w wyjątkowo dobrym nastroju wszystkie dni spędziłem z Kirim to były najlepsze dni w moim życiu.
-Hej Ki... - przywitałem się z Kirim ale to co zobaczyłem złamało mi serce...
CZYTASZ
Kocham Cię,idioto! //KiriBaku//
AcakNie jestem taki z natury... Stałem się taki po... Po czymś czego nie chce wspominać... Nienawidzę nawiązywać przyjaźni. No bo po co? Ludzie przywiązują się do siebie nawzajem tylko po to, żeby później jedno z nich zostawiło drugie... Wolę trzymać lu...