Cały dzień przygotowywałam się mentalnie na ten wieczór. Bardzo niepokoiło mnie to co miało się stać. Nie wstydzę się swojego ciała, a już na pewno nie wstydzę się Dracona, po prostu to miało być coś wyjątkowego. W końcu gdy nadszedł wieczór wypiłam eliksir, który miał ochronić mnie przed ewentualną ciążą. Usiadłam na łóżku w bieliźnie i bluzie Malfoya. Po chwili i on wyszedł z łazienki, świeży i pachnący. Usiadł w bokserkach koło mnie i objął ramieniem.
/ Gotowa Quart?- zaśmiał się lekko- pamiętaj jeśli coś będzie nie tak, mów.- dodał poważniej.
Nie odpowiedziałam tylko mocno przyciągnęłam jego twarz do swojej kładąc się powoli tak, że był nade mną i zaczął całować. Czułam się niesamowicie. Ssał powoli i całował mnie w szyję i dekolt co chwilę wracając do ust. W końcu zdjął że mnie swoją bluzę i stanik, ssał i pieścił sutki powoli zniżając się poprzez brzuch aż do majtek, których równie zgrabnie się pozbył. Zaczął przejeżdżać delikatnie palcem po wargach sromowych, zataczał kółka sprawiając mi niewyobrażalną przyjemność. Jedną ręką pieścił moją lewą pierś a palec u drugiej włożył powoli w waginę. Powoli, aczkolwiek tylko częściowo wkładał i wyciągał. Tłumiłam jęki z całej siły, mimo iż nie mogłam wytrzymać. Po chwili dołożył drugi palec, z czasem j trzeci, rozszerzał waginę tak aby potem nie było problemu. Wyjął palce, czemu towarzyszył mój cichy, dobrze stłumiony jęk podniecenia. Nagą posadził mnie na swoich kolanach w taki sposób abym kroczem ocierała się o jego ,schowanego nieszczęśliwie w bokserkach, penisa. Pocałowałam go namiętnie i długo po czym zeszłam z łóżka, prosząc by pozostał w tej pozycji. Złapałam za krawędź majtek i wyjęłam dużego penisa. Stał na baczność. Wzięłam go w rękę i zaczęłam całować i lizać główkę starając się sprawić mu jak największą przyjemność. Choć nie znałam się na tym wcale wyglądało na to, że mi się udało.
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
Draco pov.
Boże święty! Nie mogłem uwierzyć, że robiła to pierwszy raz. Sprawiała mi przyjemność nie do opisania. Miałem szczerą nadzieję, że moje zabiegi są równie skuteczne. Gdy skończyła położyła się na łóżku w jednoznacznej pozycji. To był ten moment. Rozszerzając jej dziurę, włożyłem go do środka do samego końca. Lekko cofałem i pchałem. Coraz szybciej. Tymczasem ona wzięła w rękę moje jaja i stymulowała je palcami. Podczas seksu cały czas cicho pojękiwała, udawało jej się tłumić emocję, ja też dawałem sobie radę. Nagle poczułem silniejsze wibracje, zatrzymałem się a białą ciecz wypełniła Nass. Czułem się wykończony, ale było mi tak dobrze. Z trudem wyjąłem go z niej i położyłem się obok, przytuliłem ją mocno i szepnąłem.
/ Jak ci się podobało?
/ Nawet nie pytaj
/ Aż tak źle?
/To co jutro powtórka?Zaśmiałem się powiedziałem ciepłe dobranoc i zasnąłem, mając w ramionach najpiękniejszy skarb. Jaka szkoda, że to nie może być oficjalne...
CZYTASZ
Tajemnica
RandomHistoria Nasanie Quart, bogatej czarodziejki uczącej się w Hogwarcie. Fanfiction o Draco oraz Nasanie. Czy miłość przetrwa nawet najtrudniejsze sytuacje?