13. Eliksir

60 4 0
                                    

Podczas śniadania Nasanie wstała i wybiegła z sali jadalnej, Draco bez wahania od razu pobiegł za nią. Gdy zauważyła, że są sami łzy zaczęły jej sączyć się z oczu. Była zupełnie rozstrzęsiona.
/Mam cię zanieść do skrzydła szpitalnego?
/ Nie, nic mi nie jest Draco. Problem tkwi w tym, że nie wzięłam eliksiru.
/ Eliksiru?
/ Eliksiru przeciwko ciąży.
/ O cholera, to znaczy.... że jesteś w ciąży- zapytał niedowierzając.
/ Nnie, znaczy... chyba, nie wiem nie robiłam testu.
Chłopak wziął ją na ręcę i zaczął iść przed siebie.
/ Ej puść mnie, gdzie idziemy?
/ Do skrzydła szpitalnego
/ Mówiłam, że czuję się dobrze.
Zatrzymali się pod drzwiami, które natychmiast otworzyła pani Pomfrey, blondyn położył dziewczynę na łóżku i stanął obok.
/ Co się stało?- zapytała z niepokojem
/ Musimy zrobić test ciążowy.
/ O mój boże! - przeraziła się pani Pomfrey. - w tym wieku?- kontynuowała, jednak wyjęła z szafki odpowiedni eliksir i podała do wypicia Nasanie. Po kilku minutach brzuch dziewczyny zaczął się powiększać, po czym nagle opadł. Po wyrazie twarzy pielęgniarki było widać, że szesnastolatkowie zostaną rodzicami.

/ Musimy odesłać cię do rodziców.
/ Ale pani doktor
/ Żadnych ale, chłopcze, przyślij no tu dyrektora.

Szarooki wyszedł ze skrzydła i pospiesznie, podenerwowany, udał się do gabinetu dyrektora. Bardzo cieszył się, ale był też załamany. Nie zobaczy swojej księżniczki do końca roku, i przez całą siódmą klasę, dobrze by było gdyby rodzice Nass, pozwolili jej chociażby mieszkać z ciocią, jeszcze do końca szkoły. Warto wam wiedzieć jak wyglądały relacje tej Pary z rodzicami od ostatniego czasu. Po tym jak zostało poinformowani o związku Pana Malfoya z Panną Quart, byli wściekli na swoje dzieci. Rodzice Dracona, przestali z nim rozmawiać, natomiast po wyparciu się przez niego Czarnego Pana, nie pozwolili mu nawet mieszkać w ich domu. To samo w przypadku rodziców Nazi, jednak oni zaczęli ją poniżać. Oboje mieszkali, więc u cioci Nass, która jak się okazało żyła, gdyż jej śmierć była tylko przykrywką. Teraz wszystko miało się zawalić. Właściwie bardzo chcieli mieć dziecko, ale nie spodziewali się go tak szybko, mieli w planach skończyć przedtem Hogwart.
W końcu stanął pod gabinetem dyrektora.

TajemnicaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz