Kiedy dostrzeżesz te słodkie oczka, jedyne czego zapragniesz to chronić ich właściciela przed całym złem. MONSTA X skrywa tajemnicę, ratują hybrydy z rąk brutalnych handlarzy, lecz jedną obdarzą szczególną miłością. Uda im się wyleczyć wszystkie jej...
Stanie na scenie oraz patrzenie na tłum wiwatujących fanów to coś niesamowitego i nie do opisania. Pomimo, że Changkyun doskonale pamiętał jak trudną drogę musiał przebyć, aby stać w tym miejscu. Doskonale pamiętał również kto mu pomógł. Jego przyjaciele skakali teraz w rytm muzyki, śpiewając swoje kwestie i nie zwracając już uwagi na taniec czy cokolwiek innego. Jedyne co było dla nich ważne to muzyka, wiwat fanów oraz adrenalina krążąca w ich żyłach pobudzająca ich do dalszych ruchów.
Z Chankyunem nie było inaczej. Minęło ponad pół roku od wypuszczenia pierwszego kawałka z jego rapem, a tydzień temu na rynek wszedł ich nowy album "The Clan pt.1: Lost", który okazał się również sukcesem i szokiem dla fanów. Plotki dotyczące pojawienia się nowego rapera po publikacji poprzedniego albumu trochę ucichły i pozwoliły muzykom popracować nad nowym comebackiem, a po wypuszczeniu "Lost" ku uciesze wielu fanów, Changkyun za stałe zagościł w zespole.
Pierwszy koncert był trudnym doznaniem. Nim wyszedł na cenę miał wrażenie, że jego serce wyskoczy z jego klatki piersiowej i już nigdy nie wróci. Przez ostatni czas zrobił wiele postępów, przytył i nabrał masy mięśniowej dzięki czemu nie wyglądał już jak patyczak, przywykł do obcych ludzi w jego otoczeniu i pozbył się tremy kiedy zostawał, choć rzadko ale jednak, sambez swoich hyungów. Nauka tańca był wymagająca, ale i przyjemna, tak samo jak ciągłe próby kontrolowania swojego głosu podczas wystąpień.
Najmłodszy był dumny z siebie i z powodu swojego dużego progresu. Podczas występu nie popełnił żadnego błędu, a fani piszczeli z zachwytu widząc go po raz pierwszy na scenie wraz z innymi. Po zaprezentowaniu "All in" przedstawił się publiczności, która przyjęła go ciepło. Oczywiście nie obyło się bez komentarzy pozostałych członków o tym jak bardzo go kochają i cieszą się, że w końcu "najmłodszy szczeniaczek" do nich dołączył.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Oczywiście pamiętał, że będzie musiał sprostać jeszcze kilku wywiadom po koncercie, ale teraz zbytnio nie zaprzątał sobie tym głowy. Bucząca muzyka z głośników, padające na niego światło i krzyk fanów spod sceny doskonale odwracał jego uwagę od stresujących myśli. Chłopaki też opiekowali się nim na scenie co jakiś czas szeptając słodkie słówka i mówiąc, że dobrze mu idzie przez co jego serce napełniało się radością.
------------------------------------------
-Także muszę spytać kim jest ten cudowny nowy członek zespołu - Spytała prowadząca wywiadu, a na jej słowa najmłodszy zarumienił się.
-To Lim Chang Kyun. Nasz maknea i raper - Przedstawił go Shownu szczerząc się na widok czerwonych policzków wilka.
-Hej - Przywitał się młodszy machając do kamery i do piszczących fanów kilka metrów dalej za barierką.
Wciąż czuł się nieswojo w takich sytuacjach, ale pozostali, będąc już trochę weteranami w "zaczynaniu kariery" jak lubili to nazywać, nauczyli go kilku sztuczek jak szybko opanować stres i wyjść z wywiadów jak najlepiej.