Kiedy dostrzeżesz te słodkie oczka, jedyne czego zapragniesz to chronić ich właściciela przed całym złem. MONSTA X skrywa tajemnicę, ratują hybrydy z rąk brutalnych handlarzy, lecz jedną obdarzą szczególną miłością. Uda im się wyleczyć wszystkie jej...
Chłopcy poświęcili niezwykle dużo czasu, aby wyjawić całe zajście biologicznej matce ich najmłodszego przyjaciela, nie trudząc się jednak, aby wyzbyć się nienawiści do rodzica, który też zrujnował mu życie. Jooheon zaś z ciepłym, promiennym uśmiechem zapoznał się z młodszym bratem Lima, pozwalając mu zaznać odrobinę braterskiej miłości.
Członkowie starali się przekazać dość nieprzyjemne informacje dotyczące całej przeszłości czarnowłosego wilka w jak najmniej bolesny sposób, a kobieta słuchała ze łzami na swych bladych, drżących policzkach, które okrutnie nie przestawały spływać słone łzy bolące serce Changkyuna. Nie chciał sprawiać, by jego matka płakała, ale sama myśl, że nieświadomie zasypiała, co noc obok takiego potwora przyprawiała go o dreszcze. Jooheon był zmuszony puścić jej film, którego kopie zrobił kilka miesięcy temu, o którego istnieniu nie miał pojęcia wilk. Kobieta, widząc swojego syna tak źle traktowanego i bezbronnego w obliczu dwóch znacznie starszych od niego mężczyzn była zmuszona wyjść z pomieszczenia.
Po kilku minutach do bogato zdobionego salonu, gdzie siedział cały zespół w oczekiwaniu na powrót brązowowłosej hybrydy, zza rogu wyłoniła się niewielka główka siedmioletniego chłopczyka. Dzieciak nie był hybrydą tak jak jego matka, ani starszy brat. Mężczyźni zachęcili chłopca, aby przyszedł do nich, a ten niepewnie podszedł do sofy. Changkyun czując się zobowiązany zajęciem się młodszym bratem, podszedł do niego i kucnął cicho przed młodszym, przedstawiając siebie i swoich towarzyszy. Chłopczyk powoli wyciągnął rękę aby dotknąć czarnych, puszystych uszu wilka, który delikatnie schylił głowę, aby ułatwić mu do nich dostęp. Najmłodszy rozbawiony miłym futrem ogona maknae dotykającym jego zaróżowionego policzka zachichotał i skoczył w objęcia starszego. Hybryda podniosła się bez trudu z lekkim, małym ciałem w objęciach wracając na swoje miejsce między Jooheonem chwalącym się swoimi ogromnymi dołeczkami, a Hyungwonem, który również rozbawiał dziecko swoim jasnym futrem.
Kiedy matka Changkyuna wróciła z opuchniętymi od płaczu oczami, spojrzała na swoje rozbawione dzieci, śmiejące się z głupiej miny robionej przez rudowłosego przyjaciela swojego starszego syna, uśmiechnęła się. Tak bardzo tęskniła za jej kochanym synem i nienawidziła siebie, że porzuciła jego poszukiwania.
-Kochani są nie? - Kobieta podskoczyła na dźwięk głosu szarowłosego mężczyzny obok.
-Tak, bardzo. Dziękuję, że się nim zaopiekowaliście - Szepnęła kobieta nie chcąc rozpraszać bawiących się.
-Nie musi Pani dziękować. Oni wszyscy są dla mnie jak moje dzieci i nie pozwolę by coś się im stało - Odpowiedział wokalista. Brązowa hybryda spojrzała zaskoczona na mężczyznę obok, który z czułością i wręcz matczyną miłością patrzył na osoby na sofie - Dobra chłopaki - Zaczął, klaszcząc aby zwrócić uwagę swoich kompanów - Pokażmy może, czym się zajmujemy - Zaproponował, a Minhyuk włączył już telefon gotów połączyć go z telewizorem i odpalić ich kawałki.
Matka Changkyuna patrzyła z dumą, kiedy jej syn rapował swoją strofę w "Stuck". Hybryda wilka bujała swojego młodszego brata na kolanie, starając się zapewnić mu rozrywkę podczas słuchania ich muzyki. Jooheon również zabawiał najmłodszego, po cichu parodiując ich własne teksty lub niezdanie naśladując ruchy swoich przyjaciół w teledysku.
Mężczyźni w końcu oświadczyli, że czas już wracać. Kobieta zaproponowała, aby Changkyun został z nią w domu, jednaki kiedy patrzył na swoich Hyungów zaprzeczył. Pomimo że dawno nie widział swojej matki i chciał spędzić z nią dużo czasu, nadrabiając stracone lata, to jednak nie chciał rozstawać się ze starszymi. Przeprosił matkę za swoją decyzję, która wydawała się rozumieć, ale w zamian zaprosił ją wraz z młodszym braciszkiem na ich koncert kolejnego dnia.
Po powrocie do domu ze swoimi przyjaciółmi zdecydowali się na ciepły wieczór filmowy ze smacznymi przekąskami, a ku nieszczęściu Jooheona został wybrany horror. Wszyscy śmiali się, widząc podskakującego przerażonego rudowłosego rapera, który szybko poruszał za każdym razem, kiedy coś go przeraziło. Wszyscy zasnęli na kanapie wspólnym uścisku z dwoma ogonami owiniętymi wokół nie swoich kończyn i cichym mruczeniem czarnej hybrydy, kojącej ich jeszcze bardziej.
W południe następnego dnia tak jak planowali matka Changkyuna dotarła na ich koncert, a przy jednym ze spokojniejszych utworów wilk przysiadł na skraju sceny oraz wpatrując się w swoją matkę i braciszka w pierwszym rzędzie, rapował spokojnie.
Po zakończeniu koncertu wilk spędził cały wieczór ze swoją biologiczną rodziną, chodząc po parku, śmiejąc się w rozbawieniu z młodszym bratem biegającym radośnie. Kupił młodszemu lody w ich ulubionej, zaprzyjaźnionej budce. Oczywiście zaprzyjaźniona obsługa chciała poznać osoby towarzyszące Changkyunowi. Zaśmiali się kiedy brązowowłosy dzieciak wybrał te same smaki lodów co jego starszy brat. Wilk odprowadził ich pod sam dom skąd zadzwonił po Shownu, aby go odebrał.
Kiedy w końcu dotarł do domu wraz ze starszymi, postanowili wyjść do ich ulubionej restauracji niedaleko z zawsze zadziwionym kelnerem, a po drodze robili sobie wiele śmiesznych zdjęć, zamieszczając je na ich stronie, ku uciesze fanów.
*
MONSTA X stało się dość popularną grupą z wieloma odnoszącymi ogromny sukces albumami z takimi utworami jak: "Shoot out", "Dramarama", czy "Shine forever". Wspólnie prezentowali każdy kolejny album i stawiali czoło wywiadom. Do najważniejszych sukcesów należał pierwszy koncert w USA, który rozpoczął ich podróże po świecie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Changkyun tak jak obiecał Kihyun kilka lat temu, zapomniał o wszystkich złych wspomnieniach, zamieniając je na dobre. Już nigdy nie oglądał się przez ramię w obawie, że ktoś go skrzywdzi. Członkowie sprawili, że czuł się kochany i potrzebny, a fani tylko pogłębiali to uczucie. Po raz pierwszy od bardzo dawna czuł się bezpieczny.
~♡~
To już koniec opowieści. Mam nadzieję, że się spodobało :) Było to moje pierwsze w pełni opublikowane fanfiction, ale na pewno nie ostatnie dlatego polecam sprawdzać co jakiś czas mój profil<3
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.