Zanim się pojawiłeś

Zaproszenie

RONNIE

Po zjedzeniu śniadania z Leonardo, wzięłam się za przeglądanie listów, które wczoraj zostały odebrane przez naszego kamerdynera, jednak nie miałam kiedy ich odczytać. Były to głównie propozycje współpracy czy samego spotkania. Parę było od fanów, którzy pisali ciepłe słowa skierowane do mnie. Kiedy odłożyłam ostatni czytany list moim oczom ukazała się koperta z symbolem nuty i była bezpośrednio zaadresowana do mnie. Otworzyłam ją i wyjęłam kartkę, które wyglądało jak...zaproszenie

Szanowna Pani Veronico Rinaldo!

Mamy przyjemność zaprosić Panią na doroczny koncert "Śpiewamy z Gwiazdami", podczas którego zbieramy pieniądze na różne instytucje, które potrzebują pomocy pieniężnej. W tym roku pieniądze ze zbiórki trafią do Szpitala Onkologicznego dla Dzieci na sprzęt potrzebny do leczenia dla nich. W tym roku również będzie on połączony z galą charytatywną, podczas której zostaną wycenione cenne rzeczy i przeznaczone na ten sam cel. Prosimy o jak najszybszą odpowiedź, czy będzie Pani w stanie pojawić się i wziąć udział w tym przedsięwzięciu na kontakt xxx-xxx-xxx lub adres e-mailowy podany niżej, a prześlemy wszelkie informacje związane z galą jak i koncertem

Prezes i Organizator
John Arnold
 

- Co tam czytasz?- zapytał Leo nachylając się nade mną i czytając zawartość listu.- Dostałem zaproszenie na galę, o której jest tutaj mowa.- oznajmił pokazując

- Chyba się zgodzę.- stwierdziłam

- Będziesz śpiewała?- zapytał zdziwiony

- Jestem piosenkarką, to nic nowego.- odpowiedziałam

- Nic.- odpowiedział i usiadł obok mnie

- A ty weźmiesz udział w gali?- zapytałam zaciekawiona

- Owszem. Co roku mnie zapraszają i zawsze się zgadzam.- odpowiedział 

- Może w tym roku zabierzemy ze sobą dzieci?- zaproponowałam

- To dobry pomysł. Mam tylko nadzieję, że Skorpiony nie wykorzystają tego jako okazji do ataku.- powiedział

- Będą z nami ochroniarze, na koncercie i na gali też. Zbyt dużo ludzi tam będzie, nie powinni tak bardzo ryzykować.- stwierdziłam pewnie

- Oni wykorzystają każdą okazję nie zważając na nic i nikogo.- zauważył Leo.- Ale spokojnie, nie zrobią nam krzywdy. Dopilnuję tego.- zapewnił mnie

***

Po rozmowie z moim mężem napisałam wiadomość e-mail z odpowiedzią na ich zaproszenie. Teraz musiałam tylko czekać na informację zwrotną o tym kiedy się odbędzie i od kiedy zaczną się przygotowania do koncertu. Zapewne będą musieli odpowiednio stworzyć scenariusz, wybrać charakteryzatorów, makijażystów, fryzjerów, manicurzystów, projektantów i wiele innych osób, by mogli zrobić wszystko na czas. Nie wspomnieć już o tym, że będą zapewne zdjęcia do koncertu, by na ich podstawie stworzyć plakaty promujące. Moje przemyślenia przerwał dźwięk telefonu, który zaraz odebrałam

~ Też dostałaś zaproszenie na koncert charytatywny?~ zapytał na wstępie Alessandro nawet się nie witając

- Cześć braciszku, ciebie też miło słyszeć, u mnie wszystko w porządku.- przywitałam się z nim na wstępie, a głos aż ociekał sarkazmem

~ Tak, cześć siostrzyczko. Teraz odpowiesz mi na pytanie?~ zapytał zirytowany

- Tak, dostałam zaproszenie i przed chwilą wysłałam odpowiedź, że się zgadzam.- odpowiedziałam znudzona

~ Również się zgodziłem. Nathaniel również dostał zaproszenie i się zgodził.~ powiedział

- Nasza trójka znowu na jednej scenie.- stwierdziłam z uśmiechem

~ Wspomnienia aż wracają.~ potwierdził rozmarzony

- Ani mi się ważcie namawiać mnie na jakiegokolwiek szampana po koncercie, czy sami się upijacie.- zagroziłam

~ My? Pff! Nawet o tym nie myśleliśmy.~ powiedział rozbawiony Alessandro, ale wiem, że kłamie

- Nigdy nie potrafiłeś mnie okłamywać. Teraz też tak jest.- stwierdziłam rozbawiona.- Dobra, braciszku, ja kończę. Pogadamy później.- powiedziałam

~ Jasne, trzymaj się.~ powiedział i rozłączył się