"Co teraz?"

9.6K 307 36
                                    

RONNIE

Następnego dnia tak jak zapowiedział Leonardo, po śniadaniu przybył urzędnik. Załatwiliśmy sprawy formalnościowe i po podpisaniu dokumentu zostałam Veronicą Renee Devon. Zmieniliśmy również nazwisko Lily na jej ojca. Moja...nasza córka była mocno zaskoczona kiedy dowiedziała się, że Leonardo to jej tatuś, a Nicko jej brat. Jednak bardzo się cieszyła

Podczas gdy dzieci bawiły się pod czujnym okiem Tatiany w ogrodzie, ja siedziałam w salonie myśląc o tym wszystkim co się wydarzyło

- Co teraz?- zapytałam Leonardo, który w tym momencie wszedł do salonu i siadając w swoim fotelu

- Teraz...- nie dokończył ponieważ usłyszeliśmy dźwięk otwieranych drzwi i głos kobiety.- O nie.- szepnął wstając, a ja za nim. Do salonu weszła kobieta po pięćdziesiątce

- Leo synku.- zwróciła się do mojego...męża

- Cześć mamo, nie mówiłaś, że przyjeżdżasz.- stwierdził witając ją

- To chyba normalne, że chcę poznać moją nową synową i wnuczkę.- odparła i jej wzrok padł na mnie.- Oh kochanie, jesteś śliczna. Jestem Layla, matka Leonarda.- przywitała się

- Miło mi panią poznać. Jestem Veronica, ale może pani mi mówić Ronnie.- przedstawiłam się

- Jaka 'pani', mów mi po imieniu skarbie. W końcu jesteś teraz żoną mojego syna oraz matką wnuczki. Skoro o niej mowa, gdzie jest?- zapytała rozglądając się

- Layla, odpocznij trochę.- usłyszałam męski głos.- Witaj synu.- przywitał się mężczyzna, starsza wersja Leonardo

- Tato.- przywitał się

- Ty pewnie jesteś Veronica. Jestem Charles i mów mi po imieniu.- przedstawił się

- Miło mi pana...ciebie poznać.- odpowiedziałam poprawiając się szybko.- Co do pytanie, to Lily i Nicko są w ogrodzie.- odpowiedziałam

- Lily, piękne imię.- szepnęła kobieta.- Za to ty skarbie bardzo przypominasz mi Claude.- odparła co mnie zdziwiło

- Znałaś moją matkę?- zapytałam zaskoczona

- Oczywiście. Poznałyśmy się we Francji.- odpowiedziała z uśmiechem.- Poszłaś w jej ślady. Od zawsze uwielbiałam słuchać jej piosenek. Jej akcent był wspaniały.- dodała zaraz. Zaczeliśmy rozmawiać na temat mnie i Lily

- Mami!- usłyszałam radosny krzyk mojej córki.- Ratuj, Nicko mnie łaskocze.- powiedziała przytulajac mnie mocno

- Znowu ją łaskoczesz?- zapytał Leonardo syna

- Cześć babciu, cześć dziadku.- przywitał się Nickolas buziakiem

- Ale słodka kruszynka.- powiedziała Layla widząc moją córkę

Mamma chi è questo? (Mamo, kto to?) - zapytała po włosku

Sono i tuoi nonni. Saluta. (To twoi dziadkowie. Przywitaj się) - odpowiedziałam jej 

- Jestem Lily.- przedstawiła się

- Słodziak z ciebie maluszku.- powiedział Charles

Non sono piccolo! (Nie jestem mała!) - tupnęła nogą władczo

- Co powiedziała?- zapytał Nickolas siadając obok mnie

- Stwierdziła, że nie jest mała.- przetłumaczyłam na co inni się zaśmiali

- Mamo, mogę iść się dalej bawić?- zapytała Lily

- Biegnij do ogrodu tylko ostrożnie.- pozwoliłam. Dzieci ruszyły biegiem w stronę wyjścia do ogrodu

Zanim się pojawiłeśOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz