Nie wiem ile czasu zajęło mi tu ale na pewno sporo ale jakoś nie miałam ochoty wracać jeszcze do domu wzięłam torbę i wstałam poszłam w stronę jeziora
Kiedy byłam nad jeziorem widok był piękny od tafli wody odbijał się księżyc byłam wpatrzona w ten widok jeszcze chwilę aż usłyszałam za sobą czyjś głos
- Tutaj jesteś
Odwróciłam się gwałtownie to był ten drań
- Czego tu chcesz draniu
- Proszę cię laleczko nie bądź taka nie miła
Kiedy on zaczął się zbliżać ja zaczęłam się cofać kiedy w końcu cofnęłam się tak że prawię wpadłam do wody na szczęście albo nie szczęście on mnie złapał
- Puść mnie draniu
‐ Nie wierć się bo cię puszczę
- Eh...puść
Próbowałam się nie wiercić ale to nie było takie trudne po krótkiej chwili odetchnęłam go i zaczęłam biec w nieznanym mi kierunku po chwili zatrzymałam się żeby sprawdzić czy on mnie jeszcze goni ale na szczęście nie było go za mną
- Uf - Odetchnęłam z ulgą
Po czym usiadłam przy jakimś drzewie i zaczęłam się rozgląda gdzie ja do cholery jestem
Pov Laito
Uciekła mi kurczę już prawie chciałem powiedzieć jej kim jestem ale uciekła mi
- Eh..OWRI !
Zacząłem ją wołać oraz zacząłem iść w kierunku w którym pobiegła
- OWRI !
I nic nie słyszałem jej gdzie ona mogła pójść
Pov Owri
- Gdzie ja jestem
Wyjęłam telefon z torby żeby sprawdzić gdzie jestem ale
- Kurwa tu nie ma zasięgu poważnie
Schowałam go z powrotem do torby nie mogłam uwierzyć w to że się zgubiłam znowu czy ja naprawdę mam jakiegoś cholernego pecha czy jak
- Moje życie jest do bani
Schowałam twarz w dłoniach nie miałam zamiaru płakać ale czułam jak łzy napływają mi do oczu miałam ochotę krzyczeć miałam ochotę go zabić miałam ochotę go przytulić czy ja się naprawdę w nim zakochałam nie nie to nie jest możliwe ja go nawet nie lubię i takie tam ale skoro się w nim nie zakochałam to dlaczego tak zareagowałam na to jak on całował się z tamtą dziewczyną przecież my nawet nie byliśmy parą ani nawet kochankami to o co mi w takim razie chodzi o kurczę miłość itp jest skomplikowana siedziałam tak jeszcze nie usłyszałam tego głosu tego....tego....
- Owri zaczekaj ja
- Odwal się zboczeńcu wiedziałam że chciałeś mnie tylko i wyłącznie przelecieć wiesz co odpiepsz się o demnie
Kiedy odwróciłam się żeby sobie pójść ( sama nie wiem gdzie ) to wtedy on odwrócił mnie w swoją stronę i przyszpilił do drzewa
- Ja wcale nie chciałem cię tylko przelecieć
- Ale chciałeś więc...
CZYTASZ
Nie zampomnij mnie ( Zawieszone )
Short StoryPewna dziewczyna o imieniu Owri mając siedem lat odłączyła się od rodziców i zgubiła się w lesie lecz spotyka w nim Laito który pomaga jej wrócić do domu.Po 10 latach spotyka chłopaka i się w nim zakochuje lecz nie wie że to jej wybawiciel z przed l...