Rozdział 9

63 5 0
                                    

Myślałam o tym wszystkim co się wydarzyło wczoraj i co River nawet nie zwróciłam uwagi że mijam Ayato i Kanato Sakamakich i chyba mnie nie zauważyli bo właśnie użyli zawołali tego idiotę używając jego imienia słysząc je początkowo byłam obojętna na to bo w sumie nie robi się z tego całej parady bo ktoś zawołał kogoś po imieniu....zaraz po IMIENIU?! Jak szłam tak stanęłam i się odwróciłam i spojrzałam się na kapelusznika zaczęłam mu się dokładnie przyglądać po czym powoli zaczęłam iść w ich stronę...w myślach miałam tylko 1 pytanie....
Czy to jest Laito?

Chłopak który pomógł mi gdy się zgubiłam w lesie ? Przecież to nie może być on nie może po prostu kurwa nie może ale musiałam z nim pogadać o tym z nim na osobności pomimo iż obiecałam sobie tego nie robić dobra oddychaj podeszłam do czałej trójcy oczywiście od razu no od razu musiałam przykuć uwagę Ayato super

- No no proszę Owri

- O na proszę kretyn a nie przepraszam kretynem i dupkiem jest on

Pokazałam ma na tego durnego kapelusznika

Kurwa ogarnij się błagam Owri i nie mów nic głupiego

- Oh laleczko nie bądź nie miła

- Będę !!!

Owri kurwa zamknij jape

- Ore-sama nie jest kretynem !!!!! Nie zwracaj się tak do Ore-samy !!!

- Będę się zwracać jak tylko chce

Po tych słowach spojrzałam na Kanato ten idijota też doprowadza mnie do szału 17 latek a z misiem chodzi co za dzieciak

- O dzieciątko uciekło z przedszkola

- NIE JESTM DZIECKIEM !!!!

- Ta to po co chodzisz z tym czymś

- TO JEST TEDDY

- HA ! Nawet nazwałeś pluszaczka o jej normalnie totalne dziecko - Zaczęłam się śmiać

- Teddy zabijemy ją

- Ok zabij mnie z tym czymś już na to czekam a teraz nara kretyni

Po czym sobie poszłam i szłam tak aż dotarłam do łazienki weszłam do jednej z kabin i się wydrłam

- Kurwa kretynko miałaś pogadać z Laito ma odobności a nie ublizać jego braciom głupia...głupia GŁUPIA !!!

Godzinę później

Obecnie była lekcja historii no cóż jak to ja siedziałam coś tam robiłam w zeszycie cały czas patrzyłam się na Laito o dziwo on tego nie zauważył więc postanowiłam napisać mu smsa

,, Hej posłuchaj mógłbyś spotkać się ze mną za szkołą na tej przerwie ? "

Gdy to napisałam Laito akurat na mnie spojrzał po czym zrobił ten swój uśmiech zboczeńca po czym mi odpisał

,, W końcu zrozumiałaś że nie możesz bezemnie żyć "

,, Ha ha ha bardzo śmieszne musimy pogadać "

,, O kurde powiało grozą "

,, Nie rób sobie jaj palancie "

,, Nie robię sobie jaj śliczna 😉 "

,, Nie igraj ze mną 😑 "

,, Gdzie ja bym śmiał kochanie "

,, PRZESTAŃ ! to przyjdziesz czy nie ?"

,, Przyjdę spokojnie "

Nie zampomnij mnie ( Zawieszone ) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz