No chej
*tu wstaw niezręczny tekst na przywitanie*
Ja już serio nie mam pomysłu co tu pisać i o ile kilka lat temu w artbooku miałam mnóstwo rzeczy do powiedzenia, teraz to jest albo krótko, leniwie i bez sensu, albo tak kompletnie wymuszone i wepchane na chama
Nevermind, dzisiaj mamy digital, na pewno za nim tęskniliście (hue huee hueee)
Postanowiłam, że będę częściej wrzucać rozdziały, ale takie mniej treściwe, żeby po prostu coś tam było, bo wtedy może nie będę tak szybko tracić czytelników przez długą nieobecność
Chociaż może źle myślę, idk
W każdym razie mamy dzisiaj tyylko jeden rysunek, ale może się nie obrazicie TwT
(Ciekawe, jak bardzo wattpad spierdzielił jakość, hem hem)
To jest Kaeren, moja ocka z jeszcze nieopublikowanego opowiadanka
Po prostu boję się, że nie dam rady tego skończyć, chociaż i tak chyba muszę zaryzykować, nie mam pojęcia
And
Kaeren, jako pierwsza z cyklu z postaciami i jak łatwo się domyślić, należy do grupki głównych bohaterów (sama nie umiem w 100% zdefiniować, kto do nich należy, ale ona jest chyba na pierwszym miejscu)
Macie refkę, taką słabą, ale dobre i to (w sensie że kartę postaci)
CZYTASZ
Puszysty Artbook
RastgeleUważajcie na pierwsze rozdziały, są niemal rakotwórcze xdd × otwarte art trade i collaby ❤️ × mam dziwny zwyczaj proponowania czasami zrobienia grafiki do książki za darmo i bezinteresownie, ale to trochę trwa, musicie być cierpliwi.. × okładka by...