Ja: *olśnienie* O kurwa, nie...
Lukas: Co? Co sobie uświadomiłaś?
Ja: Że jak wejdzie ta pojebana ustawa o aborcji, to przez pandemię nie będę mogła nawet wyjechać do Niemiec i się zapobiegawczo wysterylizować w Prenzlau.
Ros: O kurwa. O nie...
Nawet o tym nie pomyślałam...Ja: Gaz pieprzowy można kupić od 15 zł jakby co, a paralizator od ok. 100. Nie wiem co wolę, jak myślisz?
Lukas: Paralizator jest lepszy bo poniewiera, nie ważne gdzie trafisz, a gazem musisz celować w oczy.
Ja: A na paralizatory nie trzeba pozwolenia?
Lukas: Na ten, który chcesz kupić nie, bo ma natężenie prądu poniżej 10 mA.
Ja: Chuj, kupię oba. I tak nie mam na co wydawać hajsu. Poza tym zawsze chciałam wiedzieć, jak to jest dostać paralizatorem, albo gazem pieprzowym.
Lukas: ... Nie, nie rób tego.