Rano wstałam bardzo podekscytowana. Szybko się ogarnęłam i wybiegłam z pokoju. W salonie był już Marvin który patrzył na nuty do mojej piosenki.
Ja: coś nie tak ?
M: o nie nie, poprostu jestem zdumiony
Ja: przecież ty mnie tego wszystkiego nauczyłeś.
M: ja w twoim wieku bym nie umial....
Ja: przestań proszę cię. Wiek to tylko liczba. Wiek często nie świadczy ani nie tłumaczy danego zachowania.
M: wiem i masz rację ale to jest genialne.
Ja: dziękuję
M: mamy byc w motown dopiero o 16:30 a jest 8:00 ja na twoim miejscu bym jeszcze poszedł spać.
Ja: wiesz że nie umiem
M: wiesz co mam pomysł, może spróbujemy napisać coś razem i razem też to zaśpiewamy a jak piosenka będzie dobra to znajdzie się na twoim albumie. Co ty na to?
(Byłam bardzo szczęśliwa kiedy to powiedział.)
Ja: jasne!!!
Podeszłam więc do pianina przy którym siedział już marv.
M: to o czym chcesz aby była ta piosenka malutka?
(Bez chwili zastanowienia powiedziałam)
Ja: o miłości
M: hmmm no możemy spróbować w sumie.
Ja: lubię miłosne piosenki z lat 50 tutaj musi być użyta gitara basowa i zacznijmy twoja zwrotką
M: no dobrze szefowo
Widziałam pierwszy raz Marvin pisze piosenkę i to z takim zaangażowaniem.
Nie umiałam ściągnąć z niego swojego wzroku.
Był taki skupiony....Tak nasz proces twórczy trwał do godziny 15:00 powstała świetna piosenka wraz z rytmem. Jednak śpiewałam ja z Marvinem i było mi tak trochę głupio bo jest to ballada o miłości. Nazwaliśmy ja "your precious love"
Zakochałam się w nim znaczy w niej. Emmm piosenka jest piekna pod każdym względem. Głos od Marvina jest taki delikatny prawie taki jak od Michaela z Tej Jackson 5.
Hmmm w sumie z Michaelem mogła bym też mieć kiedyś jakąś piosenkę albo nawet z całym zespołem.M: Maddie ta piosenka jest świetna.... Naprawdę jakoś jak z tobą pisze to teksty mi same wchodzą go głowy.
(Gdyby on wiedział co ja czuję i co ja myślę jak z nim pisze)
Ja: cieszę się ! A teraz już chodźmy.
Marvin wziął więc nuty ja notes i poszliśmy do auta. Przez całą drogę powtarzaliśmy trakt i myśleliśmy nas aranżacją. W studiu mamy wszystko wypróbować, mimo iż ja nie umiem bo pierwszy raz będę w tak profesjonalnym studio.
Nim się obejrzałam byliśmy już na miejscu, przywitała nas ochrona a na końcu korytarza dostrzegałam Berrygo.
B: ooo witajcie!!! Chodźcie!!
Spojrzeliśmy z Marvinem na sobie i zaczęliśmy podążać z Berrym. Tak trafiliśmy do studia nr16.
B: teraz to wasze studio. Więc tak ... Maddie może rozgrzej twój głos
M: miałem już z nią próbę w domu
B: w taki razie co dla mnie masz Maddie
Podniósł brew i spojrzał na mnie.
Ja: wczoraj napisałam piosenkę i idealnie mi do niej psuje samo pianino, nie chce żadnych udziwnień.
B: dobrze wiec wejdź do tamtego pokroju za szybą a my będziemy słuchać.
Ja: no dobrze
Poszłam więc i usiadłam przy pianinie. Czekałam na sygnał, kiedy go dostałam od razu czaełam grać. I nagraliśmy cały utwór "Your Song".
Kiedy skończyłam wyszłam z pomieszczenia.Ja: i jak
M: świetnie!!
B: ja nie wiem do końca czy to jest w stylu Motown, jest bardzo prosta.
M: jest piękna! Cudna w swojej prostocie, co ty byś tu jeszcze dał?
B: może jakaś gitarę
Ja: nie zgadzam się to wszystko zepsuje.
B: ale my nigdy nie nagrywamy jedno instrumentowych utworów.
M: to może czas zacząć
B: wiecie co ja widzę że wy lepiej wiecie macie czas do końca miesiąca aby dać mi album do przesłuchania.
Ja: nie ma problemu
B: zaraz przyjdzie ktoś od tekstu i aranżacji
Ja: mam Marvina i siebie tyle wystarczy
B: na pewno Marvin ??
M: słyszałeś co pani powiedziała.
Berry wyszedł trochę zdenerwowany ze studia a ja się czułam świetnie. Po 1 nikt nie będzie mi przeszkadzał po 2 Marvin pomoże po 3 pierwszy raz ktoś powiedział do mnie pani. Chciałam podejść i uściskać Marvina jednak to czas aby zachowywać się poważnie.
Zaczęliśmy nagrywać nasza wspólną pisonke, trochę to trwało bo za każdym razem cos mi nie pasowało a musiało być idealnie. Nic nie mogło być inaczej, musi być tak jak w mojej głowie.
Około 22 skoczyliśmy druga piosenkę.
M: no dobrze to już się zbieramy
Ja: już ??
M: tak, mamy aż 2 piosenki a jest dziś 3 mamy czas więc nie zarywajmy nocy
Ja: no dobrze...
M: nie bądź smutna jutro znów tu wrócimy.
Wróciliśmy do domu, usiadłam więc z moim notesem i myślałam nad tekstem do nowej piosenki kiedy nagle zaczął dzwonić telefon....
Podeszłam więc aby odebraćJa:halo
E: o Witaj Maddie jest może Marvin
(Dziwnie znajomy głos)
Ja: a kto mów
E: Eveline
Ja: Marvina nie ma
(Z kad ona ma numer)
Marin nagle wszedł do salonu
M: kto to
Ja; nie wiem ....
Podszedł a ja niestety dałam mu słuchawkę
M: halo
No i niestety nic nie słyszałam wiecej.... Wróciłam zniesmaczona na kanape i tylko widziałam jak Marv się uśmiecha ......
CZYTASZ
THE NEW GENERATION | MICHAEL JACKSON/MARVIN GAYE | ~ FAN FICTION
FanfictionOpowieść opowiada o dwóch artystach którzy chcą stworzyć coś lepszego dla Muzyki. Główna bohaterka Maddie poprzez znajomość z Marvinem Gayem trafia w młodym wieku do Motown gdzie poznaję dobrze już wszystkim znany zespół The Jackson 5 i nie tylko. T...