13. fatigue And agreement

21 6 0
                                    

Nie spałam nie umiałam i nie chciałam. W tym mieście są nie za fajne dzielnicę więc mogło mu się coś stać. O 6:00 zadzwoniłam do mojej mamy aby pogadać z nią co u mnie.

Mather: i co tam madie jak ci idzie

Ja: bardzo dobrze

M: powiesz coś więcej?

Ja: dostaniesz pierwszy egzemplarz i to z autografem hah

M: będę zaszczycona, a i daj mi Marvina

( Nie wiedziałam co zrobić bo on nie wrócił )

Ja: wujek poszedł do sklepu i piekarni, mam coś mu przekazać

M: żeby oddzwonił

Ja: dobrze ale potem bo musimy jechać do studia papa

M: baw się dobrze

Odłożyłam słuchawkę. Tak nie może kurwa być. Ja muszę iść na pieszo bo co innego zrobię i tym razem ja nie wrócę do domu. Jaki ten człowiek jest głupi... Boże daj mi cierpliwość bo go zabije

7:00 ja już ubieram buty i idę do studia. Jechałam już tyle razy ta droga że pamiętam jak dojść.

W studiu nikogo nie było ale przed nim przywitał mnie Stevie.

S: panienka zgubiła Marvina ? Powiedział z uśmiechem na twarzy

Ja: raczej Marvin zgubił mnie

S: wszystko dobrze??

Ja: lepiej być nie mogło

Uśmiałam się szeroko i poszłam do studia

Usiadłam przy tych wszystkich klawiszach z moim notesem i nie umiałam powstrzymać łez. Kiedy sprawy nabrały taki obrót?... Boże ja nie jestem w stanie teraz pisać ani na niego patrzeć... Mam dwa wyjścia albo wrócić do domu albo sama ogarnąć album.

Zawsze chciałam mieć album i tworzyć muzykę teraz nie mogę się poddać. Usiadłam na kanapie i płacząc próbowałam wymyślić tekst.

*Puk puk*
To był Michael

M: Maddie mam pomysł!!
..... Czemu płaczesz???

Ja: Michael ja nie wiem co robić

M ale co się stało

Ja: Marvin nie wrócił na noc on ma mnie w dupie a obiecywał że mi pomoże i będzie miał mnie na oku . Dziś nie miał kto mnie przywieść i sama szłam z hotelu a matce mówię że go nie ma bo chodzi po sklepach ....

M: spokojnie jakoś to oganiemy

Ja: mam dość, jestem zmęczona nie sypiam od paru dni przez niego, jak mam pisać piosnki w takim stanie...

M: taki stan jest najlepszy

Ja: tzn ?

M : czujesz teraz dużo emocji przelej to na kartkę i stwórz coś magicznego

Ja: nie wiem czy dam radę

M: Musisz spróbować 🥰

Ja: no niech będzie

Mj podszedł do klawiszy i przesłuchiwał piosenkę "bad Liar" a ja myślałam jak to wszystko ubrać ładnie w słowa...

Nie chciałam tu obrażać Marvina ale ja też nie jestem zabawką ... I on musi to zrozumieć
"Jeśli chcesz czegoś, żeby się pobawić Idź i znajdź sobie zabawkę Kochanie, mój czas jest zbyt cenny I nie jestem małą dziewczynką"

Po tej wzrotce weszłam w szał pracy tak szybko pisałam i nie wiedziałam nawet jak. To zajęło mi tak mało czasu!

Ja: Michael !! Mam tekst!!

THE NEW GENERATION | MICHAEL JACKSON/MARVIN GAYE | ~ FAN FICTIONOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz