Bitwa squadów

1K 67 15
                                    

Po lekcjach tak jak wcześniej mu powiedzieli koledzy z Bakusquadu Hitoshi udał się za szkole. Nikogo nie było lecz przypomniał sobie że mówili żeby był po paru minutach od końca lekcji, więc jeszcze poczekał trochę i nagle zaczęło się zbierać dużo osób za szkołą nie tylko z ich klasy ale również starszych, Shinso był trochę zmieszany i nie wiedział co robić. Nagle na środek całego skupiska podeszła Jirō i poprosiła by się inni trochę oddalili, każdy zaczął się trochę oddalać. Po chwili przygotowań na dwa końce utworzonego "boiska" tak to można nazwać weszły oba squady, po jednej stronie Dekusquad po drugiej Bakusquad. Zaczęły się jakieś szepty, nagle zawołał Hitoshiego Kirishima. Zaczął iść w ich stronę lekko zdziwiony, wtedy Kirishima powiedział mu że będzie bitwa squadów bo Deku robi się coraz bardziej do niewytrzymania, wcześniej był miły i spokojny teraz jest coraz bardziej agresywny i dziś prubował uderzyć Bakugou ale ten był szybszy. Chłopak poprosił Shinso by wybrał trzy osoby z ich squadu do walki z trzema osobami wybranymi przez jedną osobę z Dekusquadu, Hitoshi nie wiedział kogo wybrać by nie zrobić ze swojego squadu przegranych. Po paru minutach zdecydował, przeciwna drużyna też była wybrana. Jirō poprosiła by na tym "boisku" zostały tylko osoby wybrane do walki więc inni szybko zeszli z "boiska" i zostali na nim tylko po stronie Dekusquadu Deku, Uraraka oraz Tsyu a po stronie Bakusquadu Bakugou, Kirishima oraz Kaminari. 5 minut trwały jeszcze pogadanki pomiędzy tymi co zostali na środku a potem miała być bitwa, Hitoshi i Iida byli sędziami oraz pilnowali by zbyt wielkich szkód też nie było. Teraz zaczynała się bitwa, a Jirō tylko dała sygnał że walka się zaczeła. Wszyscy dookoła jeszcze się cofnęli ponieważ wiedzieli że po tym jakie są osoby w drużynach, parę minut walki dopiero minęło a już Deku z Bakugou byli wogole gdzie indziej bo by wysadzili cały teren szkoły. Było widać że ta dwójka będzie najcięższa i najniebezpieczniejszą możliwą walką. Kaminari wybrał walkę z Tsyu co nie było też takie łatwe, choć nie wiadomo jak chłopak wycelował swoim Quirk w Tsyu choć nie mocno to on wygrał. Po tym poszedł pomóc Kirishimie który też najłatwiej nie miał, to on walczył z Uraraką która poprzez jedno dotknięcie mogła z nim wygrać więc teraz walka na blisko nie była najlepsza. Kaminari gdy przyszedł bardzo pomógł Kirishimie. Tak oto obaj razem pokonali i Urarake, chcieli teraz iść pomóc Bakugou ale ten na nich zaczął się drzeć że sam da radę, Deku prawie by Bakugou swoim Quirkiem wyrzucił w ludzi którzy się patrzyli na tą walkę lecz Kirishima szybko podleciał i używając swojego Quirku odebrał atak. W końcu cała trójka zaczęła walczyć z Midoriyą przez co on przegrał po następnych 10 minutach. Ta walka ich bardzo wymęczyła lecz cały Bakusquad podziękował Hitoshiemu za to kogo wybrał żeby walczył. Hitoshi przyniósł walczącym szybko wodę oraz ręczniki które wcześniej zostawili mu by je przypilnował. Dekusquad nie był zbyt zadowolony i szybko opuścił miejsce walki która trwała dobre pół godziny. Ci co oglądali walkę zaczęli się zbierać do domu, Bakugou szedł z Kirishimą, Mina wcześniej poszła z Sero, jedynie na miejscu gdzie była walka został Shinso i Kaminari którzy jeszcze gadali o pierdołach. Hitoshi zapytał się chłopaka jak mu poszedł sprawdzian, Denki bardzo mu podziękował i powiedział że dzięki niemu dostanie raczej dobrą ocenę. Hitoshi się bardzo ucieszył i zapytał się go czy by chciał do niego wpaść dziś na noc bo był akurat piątek, koniec tygodnia. Kaminari  powiedział że by mógł tylko musi iść tak to po rzeczy na przebranie później do domu i się zapytał czy tylko nie będzie to problem dla Shinso.  Po tym jak szybko poszli do domu Denkiego zaczęli iść do Shinso, gadali po drodze o różnych sprawach a tym bardziej kto zaczął tą wojnę squadów. Nawet nie zauważyli jak czas szybko minął i już byli pod domem Shinso, chłopak zaprosił kolegę do domu, weszli, zdjęli buty i szybko poszli zanieść na piętro do pokoju fioletowo włosego swoje rzeczy, gdy Eri zobaczyła ich bardzo się ucieszyła i przyszła ich przywitać. Aizawa za to spytał się ich co się działo za szkołą bo jak wychodził z pracy było słychać tam różne krzyki ale musiał iść po Eri dlatego nie poszedł zobaczyć, oboje skłamali że po prostu doszło tam do sprzeczki pomiędzy kolegami z klasy. Aizawa zapytał się więc czemu było tam tak dużo osób bo było akurat trochę osób widać, Shinso powiedział że po prostu uczniowie z innych klas zbiegli się by zobaczyć o co chodzi, a to że po prostu była to sprzeczka miedzi Bakugou a Izuku zostali tam i chcieli zobaczyć. Aizawa odpuścił im choć i tak nie był do końca przekonany co do ich opowieści. Eri przyszła do nich i zapytała się czy może się z nimi pobawić w ogrodzie, oboje się zgodzili. Przez następną godzinę cała trójka bawiła się w ogrodzie, w końcu tata Shinso i Eri przyszedł do nich i powiedział że jest kolacja. Wszyscy zjedli kolację, i poszli się bawić już do pokoju bo robiło się już trochę chłodno oraz się powoli ściemniało. Po kolejnych pół godzinie zabawy ojciec zawołał Eri by poszła się myć i spać, dziewczynka grzecznie wykonało to o co ją prosił tata. Chłopcy podczas tego gdy myła się Eri wygłupiali się robiąc przy tym trochę hałasu ale też nie darli się głośno. Gry Eri poszła do swojego pokoju po myciu Shinso spytał się czy Denki chce iść pierwszy się myć chłopak się zgodził. Po kąpieli Kaminari przyszedł do pokoju chłopaka szybko bo było mu zimno bo miał tylko ręcznik owinięty wokół pasu, i szybko wziął ubrania z plecaku. Gdy Shinso poszedł się myć Denki się przebrał, po paru minutach do pokoju wszedł Shinso, Kaminari był w niego zapatrzony a raczej w jego włosy bo chłopak zawsze miał włosy uniesione a teraz pierwszy raz w życiu widział chłopaka z opuszczonymi a raczej zmoczonym i włosami. Denki zastanawiał się jak Hitoshi lepiej wygląda, czy w uniesionych czy w opuszczonych włosach gdy nagle Shinso wyrwał go z jego namysłu, prosząc go by na chwilę się odwrócił bo chce się przebrać.



Ohayo, to znowu ja i no w tym rozdziale to narazie tyle... Bardzo proszę o zostawienie tej pięknej gwiazdeczki ⭐ która bardzo motywuje do pisania. Jak wam się na razie podoba książka ?
To chyba na tyle bay bay 👋🌺💜

(Proszę Nie Czytać😭)ShinKamiEJ NO CO WY ROBICIE CZEMU WY TO DALEJ CZYTACIE:00Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz