Mia POV
Myślałam że mnie coś rozjebie nie wiem czemu tak mam jej imie działa na mnie jak płachta na byka
akurat zadzwonił telefon to była Keilly
Keilly :
Malutka zbieraj swój słodki tyłeczek bo impreza juz trwa a ciebie tylko brakuje
Ja :
Macie coś mocnego
Keilly ;
specjalnie wziełam od starego czystą
J a:
jak przyjde mają juz być 5 shotów
Keilly :
to chodz
rozłaczyłam sie podeszłam do toaletki wziełam perfum i się popsikałam, dzisiejszej nocy chciałam zapomnieć jak bardzo nadal na mnie działa Liam kurwa ja go kocham chuj mam Rhiana szczęśliwa nałożyłam swoja szminkę na właśnie takie okazje
Gdy zeszłam na dół impreza już trwała w najlepsze podeszłam do Keilly ale oczywiście lizała się z jakimś gościem typowe ale jednak zrobiła to o co ją poprosiłam przygotowała te shoty wypiłam je za jednym zamachem ale mi wciąż było mało poszłam i wzięłam butelkę czystej i zrobiłam spory łyk
1 GODZINA PÓZNIEJ
Byłam juz tak najebana że nie pamiętałam nawet jak mam na imię podeszłam do jakieś laski żeby dała mi wino nie mięło nawet 5 minut a wypiłam już pół butelki poszłam poszukać Rose
ale gdy weszłam do poju gościnnego zauważyłam jakąś parę która sie kochała a nie ważnie chwiejącym krokiem poszłam na taras tto był cud że jeszcze utrzymywałam się na tych szpilkach w oddali zauważyłam dwóch chłopców palących szczerze ?nawet nie wiedziałam kto to ale podeszłam i się zapytałam czy dadzą mi fajkę uśmiechnęli się i dali mi cała paczkę kurwa ale jaką paczę malboro czerwone grube moje ulubione
idąc do domu wpadłam na jakiegoś chłopaka patrzyliśmy na siebie aż nagleee
CZYTASZ
Ona jest moja
RomanceMia od małego była zawsze lubianą i rozpoznawalną osobą taki mały ideał ale nikt nie wiedział jaka jest w domu gdy nadchodziła noc oprócz jej psiapsi która zawsze była przy każdej tragicznej sytuacji po zerwaniach....Po kilku latach powraca jej bra...