Rozdział 19

6 1 0
                                    


POV MIA 

Kiedy tańczyłam czułam się jakbym była w jakims innym świecie, zapominałam o tym co się        dziełe wokół mnie i poruszałam biodrami w rytm muzyki poczułam na sobie dłonie Keilly wybuchła śmiechem zdozerientowana popatrzyłam w kierunku w którym Keilly prawie sikała ze śmiechu zauważyłam mojego brata łapiącego jakiegoś gościa za tyłek a to checa myślałam że jest hetero wyciągnełam z szortów telefon i zaczęłam nagrywać żeby miał na pamiątkę od ruchowo szukałam wzrokiem Liama zauważyłam go jak flirtował z długonogą brunetką co jak co miała krztałty i urodą nie grzeszyła , po chwili połozyła mu dłoń na policzek myslałam że jej przyłoże ale nie dam mu takiej satysfakcji więc powróciłam do Keilly tylko że jej nie było obok mnie poszłam jej poszukac . Zauwałyam jak bierze do ust szota potem kolejnego , musiałam się wyluzować gestem przywołałam kelnera do siebie 

W czym mogę służyć ? - odparł 

Gdzie moje wino ? - udawałam złość ale bawiła mnie ta sytuacja nie powiem 

 Ym dostarczyłem je na stolik zgodnie z umową - wyglądał na pewnego siebie 

Yhm to dlaczego go dalej nie ma ? - uniosłam jedną brew 

A skad mam to wiedziec - położył sobie dłonie na biodrach 

O prosze widze że pewnością siebie to on nie grzeszy wpadłam na pomył 

Słuchaj em 

Diego -odparł 

 A więc Diego idz teraz do szefa powiedz mu że chcesz wolne na ten wieczór przyjdziesz pózniej do mnie i sie razem zabawimy - powiedziałam zmysłowym głosem 

Cóż kusząca propozycja gdzyż to moja ostatnia noc przed ... druga praca 

A jaka jest ta twoja druga praca Diego hm ? 

Uśmiechnął się i patrzył na mnie tak jak by miał ochotę mnie przeleciec na tym stoliku 

Mała nie chcesz wiedziec a po drugie nie musze iść do szefa 

A to dalczego nie musisz iść ? - gestem dłoni pokazałam żeby usiadł obok mnie , lecz on nawet nie drgnął .

Zaśmiał sie po chwili wpatrywał sie we mnie juz czarnymi oczami porządania i odpowiedział 

Skarbie bo ja nim jestem 

Myslałam że sie przesłyszałam , wybuchałam takim śmiechem że aż zaczeo mi sie sikać 

Nie wierze ci - odpowiedziałam dalej się śmiejąc

Cóz mała nie musiasz ale musisz wiedzieć jedną rzecz 

A mianowicie jaką ? - odparłam prawie bez tchu 

pochylił się na de mna czułam jego miętowy zapach jego wzrok spoczął na moich ustach po chwili gdy spojrzał na mnie odparł Nikt mi tak w głowie nie zawrócił jak ty mała 

Aha czyli próbował mnie zwieść cóz nie takie gierki ze mną 

A więc szefie , skoro tak bardzo ci zawróciłam w głowie pozwól iż mogę zrealizowac ten piękny plan co masz w swojej głowie 

Kusisz mała ale , nie jestem dla ciebie 

Za kogo on się kurwa uważa że takie cos może mówić 

Tak ? w takim razie kto jest w twoim zasięgu ?

Wiszisz ta blondynkę w takim samym topie co ty masz ? - dyskretnie wskazał dłonią  na Rose 

Właśnie ona bo nie jest z nikim i nikt jej tutaj nie pilnuje tak jak ciebie , położył swoja dłoń na moim kolanie 

A skąd możesz wiedzieć że z kims tu jestem - odparłam sfrustrowana 

A stąd że tamten facet który jest przy barze cały czas nie odrywa od ciebie wzroku i patrzy na mnie jak by chciał mnie zabić 

Popatrzyłam w tamtym kierunku i to co mówił było prawdą , kurde nic mi nie przeszkodzi żeby przeleciec tego starszego ode mnie kelnera 

Błagam , Liam to kumpel mojego brata to nie jest mój chłopak 

Mówisz ? - odpowiedział to takim głosem że przez moment myslałam że dojde 

Nie byłam w stanie nic odpowiedzieć więc się uśmiechnęłam i pokęciłam głowa twerdząco

Skoro tak mała pozwól że ci pokaże jak zachowuje sie prawdziwy mężczyzna 


Ona jest mojaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz