III

128 8 0
                                    


Leżałam w łożku i patrzyłam w sufit. Czułam jak moje zauroczenie rośnie, mam bardzo niską samoocenę, nie wierzę , że taki chłopak jak Cedric choć na mnie spojrzy z innej perspektywy , niż tylko „głupia ślizgonka".
Rano postanowiłam się przebrać , stałam przed lustrem i patrzyłam na swoje ciało ,dopiero teraz zauważyłam jak się zmieniło, urosły mi piersi i tył. Gdy tak stałam w samej bieliźnie zauważyłam ,że drzwi od łazienki są lekko uchylone ,przeraziłam się i szybko zarzuciłam szlafrok. To byli oni... najgorsze trio w hogwarcie BRONZE TRIO. Wyleciałam z łazienki za nimi
-Co to do cholery było?!- wykrzyczałam.
Wszyscy się na nas patrzyli.
-Lepiej nie pytaj dziwko- prychną Crabb
Nie wytrzymałam. Moja ręka wylądowała na jego twarzy. Odwróciłam się i wróciłam do łazienki.
Nie jestem osobą wrażliwą, nie będę płakać z powodu jakiegoś tłustego idioty.
Czym prędzej się ubrałam i zdałam sprawę , że jest sobota.Wyszłam więc do wielkiej sali ,aby odrobić lekcje. Po pewnym czasie poczułam za sobą czyjąś obecność.
-Nadal się mnie boisz? - zapytał
Odwróciłam się szybko i ujrzałam JEGO
Zaczęłam nerwowo przełykać ślinę i próbowałam coś powiedzieć ,ale nie zdołałam.
-Spokojnie ,ja nie podglądam- powiedział z uśmiechem.
-S-skąd...- jąknełam
-Wieści szybko się rozchodzą słońce-przeczesał moje włosy.
Poczułam jak się rumienię i ,że robi się gorąco.

Pod prysznicemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz