Pov.rose
Kiedy dojechalismy na miejsce weszliśmy i powitala nas sciera
Weszlismy do domu i sie rozpakowaliśmy. Tak wyglanda muj pokoikTrochę żałuję że odeszłam tak bez słowa jednak nie mialam wyboru. Payton znów zadzwonil i postanowilam odebrać.
*rozmowa przez telefon *
- hej payton
- Rose! W końcu odebrałaś. Wiem od mojej mamy ze sie wyprowadziłaś. Gdzie teraz jesteś?
- jestem już w moim nowym domu...
- co? Gdzie to jest?
- uspokój się. Nie mam czasu teraz rozmawiać.Pov. Payton
Rose rozłączyła się strasznie szybko i niczego nowego się nie dowiedziałem. Naprawdę chciałbym ja odwiedzić ale wiem ze to dla niej trudne wiec nie bede naciskał.*dwa tygodnie później*
Rose wciąż nie odbiera ani nie odpisuje. Na prawdę za nią tesknie.
Pov. Rose
Mama spędza bardzo dużo czasu w pracy a Chase pojechał do Dixie wiec większość czasu spędzam sam ma sam z scierą. Bardziej od współlokatorki przypominałam sluzaca sciery. Muszę jej gotować, sprzątać i wiele innych rzeczy. Nie rozmawiałam nawet z paytonem ponieważ nie mam na to czasu.Zadzwonił moj budzik. Musze wstawać rano pomimo że jest sobota po to by zrobić śniadanie scierze. Usmarzylam naleśniki i poszlam obudzić sciere. Zjadłyśmy razem i poszlam sie ogarnąć.
- Rose mogłabyś pójść zrobic większe zakupy
- okPov. Payton
Ostatnio pisałem z jedną dziewczyna z neta. Była bardzo fajna i mila wiec sie umówiliśmy mieszkamy dość daleko od siebie jednak nie jest to dla mnie problemem.
Po kilku godzinach jazdy bylem na miejscu. Dziewczyna otworzyla mi drzwi do swojego domu.
- hej sciera
- Payton! Milo poznać na żywo
- twoja kuzynka jest w domu?
- Nie. Poszla na zakupy
- Aha
Rozmawiałem z Scierą przez jakiś czas.
Nagle Sciera poszla do Łazienki. Siedziała w łazience bardzo długo. Do pokoju weszła Sciera weszla do pokoju jednak była naga. Rzucila się na mnie i zaczela mnie calowac.- co ty robisz?!
Pomimo że próbowałem się wyrwać ona się niepoddawala. Zauważyłem że drzwi się uchylają a za nimi zobaczylem znajomą twarz. To Rose!
Zobaczylem zdziwiona Rose i odepchnąłem Sciere i pobiegłem w stronę Rose, jednak ona pobiegla do pokoju i się zamknęła.- Rose!! Otworz drzwi! To nieporozumienie!!