Rozdział 7

1.2K 38 5
                                    

Był to ...

Oczywiście był to Patryk bo na kogo innego mogła bym wpaść.
Już prawie zaliczyłam bliskie spotkanie z ziemią gdy poczułam jego ręcę na swojej tali , był pochylony w moją stronę i dzieliło nas może pomiędzy naszymi twarzami bylo jakieś 5 centymetrów , patrzyliśmy sobie w oczy przez chwile ale opamiętałam się i stanałem na równe nogi , lekko odchrząknełam  Patryk mnie puścił i trochę się odsunął odemnie.

-Dzięki , że znowu mnie uratowałeś przed upadkiem- uśmiechnełam się lekko do nie cała zarumieniona.

-Nie ma za co , lubię ratować cie z opresji - puścił mi oczko i uśmiechnął się do mnie.

***kilka godzin puźniej***

Jest już 20 robi się pomału wieczór a ja nie wiem w co mam się ubrać na ten spacer , siedziałam tak przed szafą i przeglądałam swoje wszystkie ubrania ,po kilku minutach zdecydowałam się na długie czarne rurki z dziurami na kolanach , koszule bez też czarną bez rękawów wiązaną na brzuchu do tego ubrałam czarne stopki i ubrałam moje też czarne trampki , zabrałam torebkę do której dałam chusteczki , telefon i perfumy,
przerzuciłam ja przez ramie i wzięłam szczotke do włosów rozczesałam je i zostawiła rozpuszczone.

Moje szykowanie zajęło mi 30 minut , nawet nie tak źle zazwyczaj zajmuje mi to więcej , podchodze do walizki i zabieram swoje kosmetyki , poszłam do łazikęi , majikaż zajął mi 20 min , nałożyłam tylko podkład tusz do rzęs i pomalowałam usta bordową pomadką do ust.

Zoatawiłam kosmetyki w łazięce i wyszłam z niej , dostałam wiadomość od Patryka.

Od-Patriko😎😍
Czekam przed domem 😘

Do -Patriko😎😍
Oki już idę😘

Odpisałam i wyszłam przed dom stał tam przed domem czekając na mnie podeszłam do niego, i stanełam obok niego stanął przodem do mnie i mogłam mi się teraz dobrze przyjżeć  był ubrany w czarny podkoszulek który opina jego mięśnie , miał ubrane niebieskie jeansy do tego czarne Nike przez pas miał przewiązaną bluzę,muszę przyznać wygląda bardzo ale to bardzo przystojnie.

-Pięknie wyglądasz - uśiemiechnął sie do mnie i dalej mi się przyglądał.

-Dziękuje , ty też wyglądasz przystojnie-
zarómieniłam się gdy to powoedziałam rzadko kiedy mówię takie słowa chłopakowi.

-Dzięki -uśmiechnął się i spojrzał mi w oczy -to co idziemy na ten spacer ?- spytał tak jak by nie znał odpowiedzi.

-Tak idziemy , ale ty prowadz- posłałam mu uroczy usmiech.

-Dobra to chodź - puścił mi oczko i w tym momencie zrobił coś czego się nie spodziewałam...

Hejka oto ja 😂 polsat mam nadzieje , że nie jesteście na mnie źli , i sorki że tak puźno wstawiamy ten rozdział ale dopiero dziś zaczełam go pisać i jest dość krutki , może się spodoba.

Zostaw coś po sobie to motywuje do dalszego pisania tego opowiadania 😘

Papa😘😘

                      Wiwka_Iwka

Po prostu KOCHAJ [Patryk Skóbel]cz1 ✅ ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz