Zakończona ✔✅ " -Zosieńko, ale czym ty się tak martwisz? Szkopy jeszcze nie chodzą. - Wyprzedziłam lekko Tadka i szłam powoli tyłem. -Ja? Ja się nie zamartwiam niczym! Czyste serce od stresu mam! Ale Alek! Aleksy to co innego! On z tego stresu powinien już bokserki zmienić! - Spojrzałam rozbawiona na Alka, a on tylko wytrzeszczył oczy. -Moja Zośko najdroższa. Ja się martwię, ale tylko o Polę. Przynajmniej nie na tyle, żeby ssać kciuka przez sen. - Zerknął wymownie na Zawadzkiego, a ten popadł w rumieńce. -Lecz najgorzej jest z Rudym. On moczy łóżko przez sen - szepnął mi Alek. -Ja to wszystko słyszę! - udzielił się Janek, który dreptał kilka kroków za nami. -A czego boi się nasza prześliczna Apolonia? - Szturchnął mnie Taduś, a Alek z zadrości objął mnie ramieniem. -Moja Apolonia. Nie wasza - mruknął pod nosem, ale zignorowałam jego wypowiedź. -Ja? Ja się boję wojny. Że przyjdzie, że wszystko stracę. Was, naród, rodzinę. Ale póki Polska nie zginęła, na razie mam serce spokojne. - Pobiegłam w stronę fontann. Nawet nie wiedziałam, jak bardzo się myliłam. " ~*~ Przepiękna okładka od @perfxhoran LittlePsychopath2104
21 parts