Ostatnia misja na terytorium wroga podziałała na Roostera jak kubeł zimnej wody. Obserwując Mavericka w akcji uświadomił sobie, jak wiele musi się jeszcze nauczyć. Dlatego bez mrugnięcia okiem przyjął przydział w programie instruktorskim Top Gun. Żadnych rozpraszaczy, żadnego pijaństwa, żadnych wygłupów. Kapitan Bradley "Rooster" Bradshaw miał się stać niekwestionowanym asem przestworzy i osiągnąć szczyt swoich możliwości. To, czego nie mógł przewidzieć, to komplikacje w jego idealnym planie. A te "komplikacje" miały przestraszone oczy i sygnał wywoławczy "Rory". Fanfiction bazujące na obydwu częściach Top Gun, jednak skupiam się głównie na tej najnowszej. Zapraszam, można sobie powzdychać do Roostera. Publikowane od 14.07.2022